Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawid B. druh z Jawiszowic zatrzymany przez Krzysztofa Rutkowskiego

Monika Pawłowska
Dawid B. został zatrzymany w czwartek, 23 sierpnia ok. 15.30 na  „gorącym uczynku” przez Rutkowskiego i przekazany policji
Dawid B. został zatrzymany w czwartek, 23 sierpnia ok. 15.30 na „gorącym uczynku” przez Rutkowskiego i przekazany policji Fot. Patriot24.net
Właścicielka dużego zakładu garbarskiego z Nowego Targu miała być szantażowana przez pochodzącego z Jawiszowic (gm. Brzeszcze) strażaka ochotnika. Jak twierdzi, Dawid B. wyłudził od niej 470 tys. zł. Sprawą zajęła się nowotarska prokuratura.

Sprawa wyszła na jaw w czwartek, 23 sierpnia, kiedy to strażak miał podjąć kolejną kopertę ze 130 tys. zł w środku. Został wówczas zatrzymany przez Krzysztofa Rutkowskiego, kontrowersyjnego prywatnego detektywa (działa bez licencji). Wynajęła go Urszula Talarek, właścicielka zakładu garbarskiego z Nowego Targu. Według jej słów, Dawid B. miał ją szantażować, wyłudzając od niej regularnie duże kwoty. Jak twierdzi, wynajęty przez kobietę detektyw Rutkowski, została ona oplątana siecią powiązań, a dodatkowo szantażysta powoływał się na koneksje wśród nowotarskich urzędników.

„Urzędniczy układ”

Jak wynika ze słów Rutkowskiego, cały proceder rozpoczął się po tym, jak pół roku temu Dawid B. miał zgłosić się do mieszkanki Nowego Targu i wmówić jej, że biznes kobiety chce zniszczyć przestępczy „układ” tworzony przez urzędników i biznesową konkurencję szantażowanej. Dawid B. miał zapewniać swoją ofiarę, że ma dojście do tego przestępczego kartelu i za odpowiednie kwoty potrafi cały atak na biznes garbarski powstrzymać.

Przekazany policji

Dawid B. został zatrzymany przez ludzi Rutkowskiego i przekazany policji. Według detektywa, sygnał o majętności właścicielki garbarni i możliwości wyłudzenia od niej pieniędzy mógł pochodzić od Adriana W., niedoszłego zięcia szantażowanej kobiety.
Kobieta ponadto twierdzi, że ma informacje o tym, że ten sam człowiek wyłudził 150 tys. zł od innego przedsiębiorcy - Andrzeja S.

Prokuratura bada sprawę

Teraz sprawą domniemanego przestępstwa, o którym mówi Rutkowski, zajęła się nowotarska policja wespół z lokalną prokuraturą. Dawid B. został zatrzymany na 48 godzin. Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu nie wnosiła o jego tymczasowe aresztowanie.

- Wobec podejrzanego zostały zastosowane dwa środki zapobiegawcze - informuje Ireneusz Głowiński, prokurator rejonowy z Nowego Targu. - Dozór policyjny połączony z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej oraz poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł - dodaje. Jak przekonuje, sprawa budzi rozliczne wątpliwości i może być rozwojowa.

To była prowokacja?

Dawid B. jest dobrze znanym w gminie Brzeszcze strażakiem OSP Jawiszowice. Również właścicielem agencji detektywistycznej.
- Nie jest taki kryształowy, za jakiego się podaje - mówią mieszkańcy gminy. - Parę lat temu był zamieszany w kradzieże z włamaniem do jednostek OSP, ale dostał wyrok w zawieszeniu - dodają.

Dawid B. nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak przekonuje wydarzenia z Nowego Targu, to prowokacja Krzysztofa Rutkowskiego.
- Padliśmy ofiarą nieuczciwej konkurencji. Gdyby zarzuty się potwierdziły, zostałbym zatrzymany - mówi Dawid B. - Nie jestem w więzieniu, nigdy nie byłem i nie jestem osobą oskarżoną - dodaje.

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dawid B. druh z Jawiszowic zatrzymany przez Krzysztofa Rutkowskiego - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto