Pojedynek oświęcimian z mistrzami Polski przypominał hokejowy western. Nie brakowało w nim pojedynków na pięści, czy wręcz agresywnych postaw, zwłaszcza ze strony gości. W 19 min Bartosz Ciura okładał się pięściami na Mikem Dantonem. W pierwszej części oba zespoły skupiały się na tym, żeby nie stracić gola.
Poziom agresji największy był w drugiej tercji. W jego wyniku Matthew Willimas dokonał samosądu na Lubomirze Vosatce. Zanosiło się na wielką jatkę, ale ostatecznie zdrowy rozsądek wziął górę nad emocjami.
Mistrzowie Polski dwie najlepsze okazje bramkowe mieli w II tercji, lecz Fikrt znakomicie obronił strzały Knoxa i Kosteckiego oddane z najbliższej odległości (32 i 33 min).
Więcej pozycji mieli oświęcimianie. Okazję meczową w 52 min miał Marcin Jaros, który – po otrzymaniu podania od Wojciecha Wojtarowicza, chciał zwodem minąć Pittona, a powinien był raczej strzelać.
To się zemściło. Pod koniec, kiedy wszyscy szykowali się już do dogrywki, miejscowi przegrali bulik we własnej tercji obronnej, a krążek uderzony spod bandy przez Turonia wylądował w przeciwnym „okienku”. Na 37 s przed końcem trener Unii wziął czas, wycofał bramkarza, ale ta pokerowa zagrywka skończyła się dla miejscowych utratą drugiego gola.
- Czystych okazji bramkowych mieliśmy znacznie więcej od sanoczan, co na pewno działa na plus mojego zespołu, porównując potencjały kadrowe obu ekip. Niestety, goście – poza doświadczeniem – mieli też sporo szczęścia bez którego w sporcie niczego nie można osiągnąć _– powiedział Josef Dobosz, trener Unii.
- To, co zobaczyli kibice, nie miało nic wspólnego z hokejem. Jedyne, z czego mogę się cieszyć, to jedynie z pełnej puli. Tyle mam na temat tego meczu do powiedzenia _– stwierdził Mirosław Fryczer, opiekun sanoczan.
_ - Przypadkowe bramki, bo po takiej rywale objęli prowadzenie, w hokeju padają, zwłaszcza w meczach walki, gdzie nie ma miejsca na oddanie precyzyjnego strzału _– powiedział Grzegorz Piekarski, obrońca Unii.
Unia Oświęcim – Ciarko PBS Bank KH Sanok 0:2 (0:0, 0:0, 0:2)
0:1 Turon - Pietrus 57.20, 0:2 Danton – Knox 59.59, do pustej bramki.
Sędziował: Janusz Strzempek (Katowice). Kary: 8 – 32 minut (w tym 10 dla Dantona za atak na głowę rywala). Widzów: 700.
Unia: Fikrt – Vosatko, Gabryś; Wojtarowicz, Kalinowski, Jaros – Vizvary, Piekarski; Bepeirszcz, Tabaczek, Piotrowicz – Zukal, Ciura; Szewczyk, Komorski, Adamus – Kasperczyk; Fiedor, Paszek, Malicki.
Sanok: Pitton – Williams, Turon; Knox, Pietrus, Danton – Richter, Zatko; Sinagl, Zapała, Vozdecky – Dutka, Rąpała; Biały, Wiliusz, Mermer – Dolny; Ćwikła, Sawicki, Kostecki.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?