Szpital w Rabce walczy z Narodowym Funduszem Zdrowia od 2010 roku, kiedy okazało się, że fundusz odmówił podpisania umowy na oddział wewnętrzny i izbę przyjęć. Kontrakt wówczas dostał Podhalański Szpital Specjalistyczny w Nowym Targu.
Rabczański szpital twierdzi, że NFZ nie miał podstaw do odmówienia podpisania kontraktu. Placówka spełniała bowiem wszelkie wymogi stawiane wspomnianym oddziałom. Dopiero kilka miesięcy później, po protestach szpitala, miasta i samych mieszkańców (blokowali m.in. zakopiankę) fundusz podpisał kontrakt, ale nie wypłacił zaległych pieniędzy.
Po długich i nieudanych negocjacjach rabczańska placówka skierowała do prokuratury doniesienie o niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez urzędników NFZ. Śledczy jednak dwukrotnie umarzali postępowanie. Potem dyrekcja szpitala sformułowała tzw. subsydiarny akt oskarżenia.
Teraz Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że proces powi-nien się rozpocząć.
- Dzięki temu dostaliśmy zielone światło do walki o sprawiedliwość - podkreśla Robert Wójciak, wiceburmistrz Rabki--Zdroju. Proces karny rozpocznie się przed Sądem Okręgowym w Krakowie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?