Zakopiańskie władze od początku mówiły, że tego typu kluby działają negatywnie na wizerunek miasta.
- Szczególnie dotyczy to promocji, jaką sobie organizują. Spacerujące po Krupówkach panie, które nagabują turystów, to nie jest to, czego oczekujemy po reprezentacyjnym deptaku - zaznacza burmistrz Majcher. Do działania skłoniły go ostatecznie doniesienia o olbrzymich rachunkach (nawet na kilkaset tys. zł), które za drinki w Cocomo musieli płacić klienci.
Władze miasta chcą się przyłączyć do sądowego pozwu przeciwko sieci - o psucie wizerunku miasta. Jako pierwszy z taką inicjatywą wyszedł Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Ma bardzo mocne i zasadne argumenty w pozwie - dodaje Majcher.
Po pozwie sieć klubów poinformowała, ze zamyka działalność. Nie oznaczało to zamknięcia klubów, ale zmianę ich nazwy. Zakopiański klub teraz nazywa się "Heaven".
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?