Początkowo nic nie wskazywało na to, że Dariusz przyjdzie na świat chory. Ciąża przebiegała prawidłowo. Kiedy skończył osiem miesięcy, rodzice zauważyli że nie rozwija się tak, jak inne dzieci.
- Nie podnosił główki, występowała ogromna wiotkość mięśni – wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Ku naszej rozpaczy diagnoza potwierdziła przypuszczenia. U syna zdiagnozowano chorobę neurologiczną. Nigdy nie nauczył się chodzić, porusza się na wózku i potrzebuje całościowej opieki.
W międzyczasie w tej rodzinie przyszła na świat jeszcze czwórka zdrowych dzieci. Najmłodszy syn, Kuba również urodził się niepełnosprawny. - Podobnie jak u Dariusza niepokojące objawy wystąpiły w pierwszych miesiącach życia – także nie podnosił główki i jego ciało było bardzo wiotkie. U Kuby zdiagnozowano niepełnosprawność intelektualną. Uczęszcza do szkoły specjalnej i porusza się na wózku - opisuje mama chłopców.
Obydwaj bracia wymagają całodobowej opieki. Nie są w stanie żyć samodzielnie. Każdy z nich nosi pampersy, potrzebuje, aby go nakarmić, przebrać czy umyć. Aby ulżyć ich cierpieniu związanemu z niewłaściwym napięciem mięśni i dać szansę na posiadanie, chociaż szczątkowej, sprawności potrzebują regularnej i nieprzerwanej rehabilitacji.
- Niestety, do tej pory każdy z synów korzysta z niej raz w tygodniu po godzinie. Jest to o wiele za mało, jednak nie jesteśmy w stanie samodzielnie ponieść kosztów kolejnych prywatnych wizyt. Niedawno musieliśmy wydać aż 80 tysięcy złotych na zakup dostosowanego do przewozu wózków samochodu - dodaje mama chłopców.
Jak przyznaje coraz ciężej jest im sprostać opiece nad synami – nie tylko fizycznie, ale i finansowo. - Prosimy, nie zostawiajcie nas w tej walce samych. Toczymy ją już tak długo i zaczynamy zbliżać się do kresu naszych sił, a przecież niepełnosprawność Kuby i Darka magicznie nie zniknie. Wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu możemy zapewnić im szansę lepsze życie - proszą rodzice.
Do zakończenia zbiórki zostały 2 miesiące, a brakuje do jej zamknięcia ponad 34 tys. zł. Możemy pomóc. LINK DO ZBIÓRKI
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?