Ile na przedsiębiorczość w Małopolsce?

- Pieniądze, jakie przypadają Małopolsce z budżetu centralnego w ramach Kontraktu dla województwa, to kwota niemała. Może dzięki nim uda się nieco powstrzymać tempo wzrostu bezrobociaÉ - pytamy Janusza SEPIOŁA, wicemarszałka Małopolski.

- Najatrakcyjniejszą częścią kontraktu są pieniądze, o których zużytkowaniu decydujemy na miejscu. To kwota 120 mln złotych. Dominuje budowa dróg, ale drugi cel, a właściwie cały zespół celów, to wspieranie gospodarki - mówi Janusz Sepioł.

- To znaczy?

- Weźmy projekt największy - wsparcie nowych stref inwestycyjnych. Jeśli jakaś gmina, czy miasto przygotuje atrakcyjne tereny dla przedsiębiorstw, będzie mogła dostać z kontraktu połowę kosztów uzbrojenia terenu. Już w czerwcu ogłosimy konkurs, rodzaj przetargu i kto zaproponuje lepsze rozwiązania, z większymi szansami na efekty, ten pieniądze dostanie. Przewidziano 17,5 mln zł.

- Zapewne w pierwszym rzucie będą to projekty zaawansowane: strefa w Gorlicach, tarnowska Plastikowa DolinaÉ

- Liczę też na Chrzanów, może Alwernię. Nie wykluczam, że zmobilizuje się Kraków z nowym kawałkiem terenu wyodrębnionego z Huty im. Sendzimira. Drugi projekt, to lokalne centra biznesu. Gmina daje obiekt, a my 300-500 tys. zł na wyposażenie i początek działalności. Chodzi o to, by w jednym miejscu znalazły się wszystkie potrzebne elementy z otoczenia biznesu, biuro rachunkowe, placówka ZUS, punkt doradczy, jakaś sala gdzie mogą się odbywać szkolenia. Mamy na to 2 miliony. Kolejny projekt to 2,9 mln zł na inkubatory przedsiębiorczości. Być może da się te dwie idee połączyć. I znów - gmina daje nieruchomość, my pomagamy urządzić i przez dwa lata ponosimy koszty działalności. Liczymy, że 5-6 inkubatorów przedsiębiorczości powinno się zawiązać. Osobne, poważne znaczenie będzie miał Inkubator Wysokich Technologii w Krakowie, w Parku Technologicznym w Czyżynach. W lipcu rusza budowa centrum Copernicus - zespołu budynków, gdzie niedrogie pomieszczenia znajdą małe, ale ambitne przedsiębiorstwa zainteresowane najnowocześniejszą technologią. Dołączymy do tego przedsięwzięcia na dalszym etapie, gdy nabierze już rozmachu.

- Ważnym projektem jest też dofinansowanie funduszy poręczeń kredytowych, które umożliwią rozwój firmom bez silnego zaplecza.

- Mamy na to 3,1 mln zł. Zawiązały się już pierwsze fundusze - Nowy Sącz, Tarnów, zaawansowane są też przygotowania w Chrzanowie i Oświęcimiu. Może jeszcze dojdą Wadowice i Nowy Targ. Zobaczymy.

- Inny pomysł, to Regionalne Centrum Obsługi Inwestorów.

- Przy Agencji Rozwoju Regionu Krakowskiego chcemy zbudować miejsce ze ,złotymi klamkami" do przyjmowania dużych inwestorów zagranicznych. Byłby tu bank danych, możnaby organizować międzynarodowe seminaria dla biznesu. Wreszcie powstał też projekt dotyczący uzbrojenia, ale już nie stref przemysłowych tylko centrów małych miast, czy dużych gmin. Gdy pojawia się atrakcyjna przestrzeń, to sygnał dla inwestorów, że warto coś robić. A więc możemy dodać trochę pieniędzy na kanalizację, na infrastrukturę. Będziemy mieli na to z kontraktu około 8 mln zł.

- Mamy, czy będziemy mieli, jeśli przyjdą z Warszawy? Pytam, bo jaka jest sytuacja budżetowa państwa, każdy widziÉ

- Od chwili złożenia podpisów pieniądze są, a jeśli ich zabraknie, to przysługują województwu roszczenia cywilno-prawne. Pieniądze przyznane obecnie muszą być wykorzystane do końca przyszłego roku przy czym 90 procent sum i tak trafi do nas po styczniu. Wszystko jednak wskazuje na to, że na przełomie roku rozpoczniemy dalsze negocjacje, czyli zaczniemy dzielić kolejną, większą pulę - 130 milionów zł z PHARE, na bardzo podobne cele.

- To nie najgorzej.

- Też tak sądzę.

Na zdj. Janusz Sepioł