Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na krokusy nie tylko w Tatry. Uwierzycie, że zakwitły właśnie na łąkach Gorlickiego. Wiecie, gdzie można je podziwiać?

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka NIgbor-Chmura
Co ma wspólnego krokus z samicami trzmieli? A no sporo, bo gdy te opuszczają zimowe kryjówki i szukają nektaru, trafiają zwykle na szafranową stołówkę, tak samo zresztą jak pszczoły i ćmy, które zapylają dziko rosnące krokusy i pozwalają im się rozmnażać. Drugimi sprzymierzeńcami szafranu spiskiego są owce, stąd rośnie najliczniej w Tatrach i w paśmie Gubałowskim, ale także na Pilsku, Wielkiej Raczy, w Gorcach, Beskidzie Wyspowym i Małym, gdzie wciąż jeszcze istnieją bacówki.

Dziko rosnące tylko krokusy spiskie można też spotkać w okolicach Bochni, Brzeska, a nawet – w Kotlinie Sandomierskiej. Są też w Beskidzie Niskim, a konkretnie w Gorlickiem, na łąkach na których zwykle wypasają się owce lub kozy.

Już w sierpniu po roślinie nie ma śladu, bo zwyczajnie jej liście zasychają. Z ziemi w tym czasie wyrasta szypułka z torebką, w której znajdują się nasiona. I właśnie owce rozdeptując torebki, pomagają im w dostaniu się do gleby.

Sprzymierzeńcami krokusów są też mrówki, ale tutaj korzyść jest po obydwu stronach. Nasiona krokusów mają bogate w cukry, białka i witaminy wyrostki, zwane ciałkami mrówczymi, które zwabiają pracowite owady i zachęcają do przenoszenia ich w stronę mrowiska. Mrówka zabiera więc swoją zapłatę, a nasionko wpada do gleby.

Gdy nasiona wykiełkują, wytwarzają małą bulwę, z której po kilku latach zakwita fioletowy kwiat. Ten do rozwoju i rozrostu potrzebuje gleb zasobnych w azot, więc znów kluczową rolę odgrywają tu owce i ich nawóz. Dlatego też krokusy kwitną najliczniej i najpiękniej tam, gdzie są wypasane owce.

W Gorlickiem na łąkach Owczar, Blechnarki, Wysowej, Krzywej, Banicy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto