Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dożywocie za zabójstwo 25-latki w Brzeźnie

Szymon Zięba
KMP w Gdańsku
Dożywocie, pozbawienie praw publicznych na 10 lat i zadośćuczynienie dla matki zamordowanej dziewczyny w wysokości 100 tys. złotych. Sąd Okręgowy w Gdańsku w piątek 22 kwietnia skazał Stanisława C., oskarżonego o zabójstwo młodej kobiety. .

Według śledczych mężczyzna zabił, bo... chciał wrócić do więzienia. Argumentację tę podzielił sąd. Śledczy podkreślają, że piątkowy wyrok jest sprawiedliwy.

Sędzia Anna Makowska-Lange, odczytując w piątek wyrok, zaznaczyła, że Stanisław C. działał "z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia" oraz w wyniku "motywacji zasługującej na szczególne potępienie" która przejawiać się miała chęcią powrotu do zakładu karnego.

Zabójstwo w Brzeźnie. Mężczyzna zabił, bo chciał wrócić do więzienia? [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tragiczne wydarzenia rozegrały się 30 stycznia ubiegłego roku. Z ustaleń śledczych wynikało, że młoda kobieta najpierw była uderzana młotkiem, potem została uduszona. Śledczy o relacji Stanisława C. i dziewczyny informowali krótko: dziewczyna znała się z oskarżonym przed zdarzeniem i ta znajomość miała charakter towarzyski. Zmarła dziewczyna w chwili śmierci miała 25 lat. To tyle, na ile za inną zbrodnię w 1979 roku został skazany C.

W piątek wobec Stanisława C. sąd orzekł także terapeutyczny system wykonywania kary pozbawienia wolności.

- Sąd Okręgowy w Gdańsku w pełni podzielił kwalifikację, którą prokurator przyjął w akcie oskarżenia. Wyrok odpowiada również wnioskom, które prokuratura złożyła - powiedziała prokurator Ewa Burdzińska. - Ja ten wyrok uznaję za bardzo satysfakcjonujący i mogę go nazwać bardzo sprawiedliwym - dodała.

Prokurator poinformowała, że sąd ma prawo orzec leczenie oskarżonego w ramach zakładu karnego. - I taką decyzję sąd podjął - powiedziała prok. Burdzińska, dodając, że chodzi o leczenie od uzależnień.

Na pytanie dziennikarzy o to skąd Stanisław C. miałby wziąć pieniądze na zapłatę zadośćuczynienia, prokurator odpowiedziała, że "istnieje możliwość pracy w zakładach karnych".

Sędzia Makowska-Lange uznała, że uzasadnienie piątkowego wyroku będzie niejawne. - O wyłączeniu jawności sąd zadecydował na skutek wniosku również prokuratury, ponieważ uznaliśmy, że tego wymaga dobro osób pokrzywdzonych - podkreśliła prok. Burdzińska.

Piątkowy wyrok nie jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto