Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Dzięki Wielkiej Orkiestrze nasze dzieci są bezpieczne

Lech Klimek
Lech Klimek
Wiktoria Śliwa z Gorlic pierwsze dni swojego życia spędziła w inkubatorze z serduszkiem. Urodziła się 14 lutego 2017 roku i jest dla swoich rodziców najpiękniejszą walentynką.

W niedzielę ponad 200 wolontariuszy wyjdzie na ulice Gorlic. Pojawią się też w Szymbarku i Bobowej. Nie zabraknie ich na ulicach Biecza. Wszyscy będą kwestowali na rzecz WOŚP. Orkiestra pomogła w wyposażeniu ważnych oddziałów szpitala w wysokiej klasy aparaturę.

- Rzadko, który szpital stać na zakup sprzętu tej klasy, który dostajemy od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - mówi stanowczo Marian Świerz, dyrektor gorlickiej placówki służby zdrowia.

Tylko w ostatnich kilku latach nasza lecznica otrzymała od orkiestry aparaturę medyczną wartą blisko 1,5 mln złotych.

Gdy pogrzebać w archiwach, bez większego trudu można znaleźć historie, które wywołują łzy wzruszenia, jak choćby inkubator, który uratował życie małej dziewczynki, która przedwcześnie wyrwała się na świat. To właśnie dla dzieci w tym roku orkiestra będzie zbierać pieniądze, dzięki nim w takich placówkach jak nasz, wyrównane zostaną szanse na ich leczenie.

Wspomniana dziewczynka, ratowana w orkiestrowym inkubatorze za miesiąc skończy roczek. Jest jak mała iskierka, której wszędzie pełno.

Joanna i Paweł Śliwowie rok temu wrócili do Polski z emigracji. Ona była w ciąży, mieli spokojnie dokończyć budowany dla rodziny dom. Nic nie zapowiadało, że za chwilę znajdą się w szpitalu.

- Tak to właśnie było - opowiada Joanna. - Za granicą do samego końca prowadziłam bardzo aktywne życie, tu w Polsce trochę zwolniłam, byłam przecież w 5 miesiącu, ale nie było żadnych objawów, żadnych sygnałów, że Wiktoria chce się już pojawić - dodaje.

W połowie lutego wszystko się zmieniło, nagle młoda dama postawiła swoich rodziców przed faktem dokonanym, chciała się urodzić.

- Trafiłam na oddział ginekologiczno-położniczy - wspomina Joanna. - Tu zapadła decyzja, żeby chwilkę zaczekać z porodem, podano Wiktorii sterydy, żeby pobudzić rozwój jej małych płuc, przecież to był dopiero 32. tydzień ciąży - dodaje.

Po dwóch dniach, 14 lutego, Wiktoria pojawiła się na świecie. Poród cieciem cesarskich przebiegł bez komplikacji. Mama ze swoim skarbem trafili na oddział noworodków i wcześniak szpitala w Gorlicach.

- Tam znalazłyśmy się pod opieką doktor Ewy Kaczmarczyk - opowiada Joanna. - Wiktoria przez dwa pierwsze dni życia była wspomagana oddechowo tlenem. Była taka maleńka, krucha, ważyła tylko 1600 gram - dopowiada.

Mała dama znalazła się w inkubatorze, jednym z tych, które oddział dostał od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Spędziła w nim dwa tygodnie - wtrąca Paweł, dumny tato. - Teraz to tylko wspomnienie, ale wtedy każda minuta była ciężka. Liczyliśmy każdy gram, każdy jej oddech był dla nas radością - dopowiada.

W chwili urodzenia Wiktoria dostała dziewięć punktów w skali Apgar. Była jednak maleńka. Inkubator z pięknym czerwonym sercem orkiestry sprawił, że była bezpieczna.

- Wszytko skończyło się dobrze - mówi Joanna. - Również orkiestrowym sprzętem dokładnie sprawdzono jej słuch i oczka. Teraz jeszcze jeździmy na kontrole okulistyczne do Krakowa, ale Wiktoria rozwija się świetnie, dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - dodaje.

Rozmowa

Każdy wcześniak potrzebuje parasola ochronnego. WOŚP pomaga nam wejść tym dzieciom w szczęśliwe życie



Doktor Ewa Kaczmarczyk kieruje odziałem noworodków i wcześniaków gorlickiego szpitala.

Wielka orkiestra zagra w tym roku dla wyrównania szans w leczeniu noworodków…

To dla nas bardzo ważny temat. Co roku w naszym szpitalu przychodzi na świat kilkanaście maluchów, które wymagają specjalnej opieki. To najczęściej wcześniaki. Nad każdym z nich roztaczamy parasol ochronny tak by były w pełni bezpieczne.

Wcześniaki, czyli dzieciaczki, którym się śpieszy na świat?

Właśnie. Taką pierwszą linię opieki nad nimi sprawują nasi koledzy położnicy. Oni muszą podjąć decyzję, że zaczynamy poród, choć oczywiście czasami nie mają wyjścia, jak młody człowiek chce koniecznie postawić na swoim. Już po nim maluszki trafiają do nas, pediatrów i neonatologów.

W Gorlicach mamy drugi poziom referencyjny w szpitalu, co to oznacza?

Gdy pojawi się dziecko urodzone przed 30. tygodniem życia, to zgodnie z obowiązującymi przepisami, musi znaleźć się w placówce z trzecim stopniem. Tam zajmują się nim może bardziej doświadczeni, a zapewne bardziej utytułowani lekarze. To są w większości placówki kliniczne. Dzieci od nas najczęściej jadą do Krakowa. Ale to my musimy takiego maluch przygotować do transportu. Każdy przypadek jest inny, ale nasze starania zawsze są takie same. Podstawa to bezpieczeństwo dzieciaków, choć nie mniej ważne jest też samopoczucie rodziców. Gdy widzą, że dzieci są bezpieczne, są spokojniejsi, a to przekłada się też na samopoczucie ich pociech. My opiekujemy się tymi małymi pacjentami również po wyjściu ze szpitala. W każdej chwili rodzice tych najmniejszych mogą liczyć na naszą pomoc.

Gdzie w tym wszystkim jest orkiestra?

Zarówno w opiece nad maluchami, jak i w transporcie używamy sprzętu, który do szpitala dostarcza WOŚP. Ciągle go mało, ciągle są nowe potrzeby. Co roku wysyłamy pisma do fundacji, informując o tym, czego potrzebujemy. W ostatnim roku dotarł do nas choćby nowy aparat do diagnostyki słuchu. Wystarczy odwiedzić nasz oddział, by przekonać się, ile sprzętu oznaczono czerwonym serduszkami. Jestem przekonana, że bez tego wsparcia nie mielibyśmy możliwości na tak dobrą opiekę nad tymi najmłodszymi pacjentami. Bardzo liczymy na to, że po tegorocznym finale nasz odział, znów dostanie zastrzyk sprzętu od WOŚP. Zapewniam, że każdy wykorzystamy dla dobra naszych podopiecznych.

Rozmawiał Lech Klimek

Warto wiedzieć

Gorlickie, orkiestrowe granie i jego wyniki

Finał XIII, 2005 r. - 33.345,21

Finał XIV , 2006 r. - 31.886,97

Finał XV, 2007 r. - 33.335,37

Finał XVI, 2008 r - 42.391,31

Finał XVII, 2009 r.- 57.894,29

Finał XVIII, 2010 r. - 46.280,98

Finał XIX, 2011 r. - 54.683.04

Finał XX, 2012 r. - 55.546,47

Finał XXI, 2013 r. - 55.151,22

Finał XXII, 2014 r. - 52.577,24

Finał XXIII, 2015 r. - 54.402,42

Finał XXIV, 2016 r. - 71,085,24

Finał XXV, 2017 r. - 94 232,71

Aparatura medyczna od WOŚP to sprzęt z najwyższej półki


Oddział noworodków i wcześniaków otrzyma ł:

- nowoczesny inkubator zamknięty

- kardiomonitor noworodkowy,

- stanowisko resuscytacyjne

- lampę do fototerapii

Oddział geriatryczny dostał:

- łóżka sterowane elektronicznie - 48 szt.,

- materace przeciwodleżynowe - 10 szt.,

- dwa kardiomonitory,

- podnośnik hydrauliczny dla pacjentów leżących,

- ultrasonograf,

- dwa fotele kąpielowe,

- dwa wózki inwalidzkie XXL z odchylanym oparciem,

- densytometr,

- pompy infuzyjne - 5 szt.,

- dwa pionizatory do nauki chodzenia,

- kardiomonitor,

- waga fotelową,

- ssak,

- inhalator ultradzwiękowy,

- dwa rotory elektryczne,

- aparaty do mierzenia ciśnienia tętniczego krwi

Sprzęt trafił też na okulistykę i do ZOL.

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto