Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak wygląda karnawał we Włoszech? Nie trzeba było jechać na miejsce, wystarczyło zajrzeć do szkoły Lingua Italiana. Wszystko było wiadome

Halina Gajda
Halina Gajda
Joanna Wojciechowska, założycielka szkoły zaczęła od siebie. Skoro karnawał i przebrania, to trzeba dać stosowny przykład! Założyła więc zwiewną sukienkę, kapelusz oryginalny na głowę, lekki makijaż i gotowe!

Za przykładem gospodyni poszli inni. Były więc tajemnicze złote maski, peruki w kolorach przyprawiających o drżenie serca, makijaże prosto z pokazu mody, a w tym wszystkim – gejsza, niemal prawdziwa. Może trochę spod innej szerokości geograficznej, ale co tam. Liczyła się dobra zabawa. Zresztą, nie mogła być inna, skoro na stole były same przysmaki – od makaronów i pizzy po bardziej wyrafinowane, który nazw nie przytoczymy z racji kulinarnego skomplikowania. Przez chwilę rozegrała się bitwa balonowa, która ni stąd, ni zowąd przeobraziła się w potyczkę słowną. Z jednej strony sali padło gromkie cappuccino, na co błyskawicznie padł odzew – spaghetti. Kto chciał, mógł opowiedzieć o swoich doświadczeniach z nauką języka czy pobytem w Italii, dopytać o receptury na wszystkie pyszności, które znalazły się na stole albo po prostu posiedzieć, by w ten sposób odpocząć w dobrym towarzystwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto