Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt na uczelni w Nowym Targu. Nie będzie wypłat stypendiów dla studentów. Konta bankowe zostały zablokowane

Aurelia Lupa, ŁB
Zaognia się konflikt o stanowiska rektora w Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu. W środę rano uczelnia poinformowała, że nie mogą zostać wypłacone stypendia naukowe dla studentów. Bo konta bankowe zostały zablokowane przez jednego z pracowników uczelni.

- Z przykrością informujemy, że stypendia nie mogą zostać wypłacone. Dr Bianka Godlewska-Dzioboń bezprawnie dokonała blokady kont bankowych Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu, co uniemożliwiło zrealizowanie stosownych przelewów. P.o. Rektora PPUZ dr n.med. Maria Zięba, p.o. Dyrektora Finansowego dr Marcin Surówka oraz Kanclerz PPUZ mgr Andrzej Sasuła dokładają wszelkich starań, aby pieniądze zostały wypłacone. Całkowitą winę za zaistniałą sytuację ponosi dr Bianka Godlewska-Dzioboń - czytamy w komunikacie, jaki pojawił się z samego rana na stronie internetowej uczelni.

Wskazana w komunikacie dr Bianka Godlewska-Dzioboń w krótkiej rozmowie z Gazetą Krakowską zapowiedziała, że wyda w tej sprawie stosowny komunikat.

- Ze względu na pojawienie się na stronie internetowej PPUZ w Nowym Targu w dniu 18.01.2022 r. Komunikatu dotyczącego wstrzymania wypłat stypendiów dla studentów, koniecznym stało się poinformowanie i wyjaśnienie, iż zablokowanie środków na rachunkach bankowych jest wynikiem odpowiedzialności, jaka ciąży na osobie pełniącej obowiązki Rektora, w tym dyscyplinie finansowej oraz jest wyrazem dbałości o majątek Uczelni. W dniu 18.01.2022 r. Minister na spotkaniu ze Stronami konfliktu, tj. dr Marią Ziębą, prof. Stanisławem Hodorowiczem i prof. Anna Mlekodaj oraz dr Bianką Godlewską-Dzioboń, potwierdził, po raz kolejny, że pełniącą obowiązki Rektora Uczelni jest dr Bianka Godlewska-Dzioboń. Wobec tego nieuprawnione są zarzuty, że dysponentem środków na rachunkach bankowych Uczelni jest dr Maria Zięba. Uwłaczającym dla nas wszystkich są działanie osób związanych z dr Marią Ziębą mające charakter okupacyjny, które powodują niemożność stawiania się w pracy uprawnionemu p.o. Rektora i podejmowanie działalności bieżącej, w tym wykonanie płatności. Minister wzmocnił swoje stanowiska, co do moich uprawnień, zobowiązując Komendanta Policji do wsparcia mojej osoby w celu wejścia na teren Uczelni, w tym do Rektoratu. Jednak takie działanie jest dla mnie ostatecznością, bowiem cały czas uważam, że rozwiązania siłowe nie powinny mieć miejsca w środowisku akademickim - czytamy w oświadczeniu Bianki Godlewskiej-Dzioboń, która podpisała się jako p.o. rektora nowotarskiej uczelni.

Do oświadczenie załączyła pismo sygnowane przez Wojciecha Murdzka, wiceministra edukacji, który po raz kolejny zaznaczył, że w świetle dokumentów mu przedstawionych, p.o. rektora jest dr Bianka Godlewska-Dzioboń.

Nie zgadza się z tym senat uczelni, a także studencki, którzy na początku tygodnia wystosowali petycję w tej sprawie.

Konflikt na uczelni toczy się od 21 grudnia, gdy kolegium rektorów odwołało poprzedniego rektora dr hab. Roberta Włodarczyka. Ten nie uznał swojego odwołania. Rozpoczęły się przepychanki o to kto ma pełnić stanowisko p.o. rektora i przygotować wybory nowego rektora. Prawo do tego rości sobie dr n. med. Maria Zięba i dr Bianka Godlewska-Dzioboń. Dotychczas jednak konflikt toczył się na poziomie pracowników uczelni. Nie uderzył bezpośrednio w studentów, choć ci wypowiadali się o konflikcie przygotowując oświadczenie. Teraz jednak konflikt uderzył w studentów - a dokładniej w ich portfele.

Tymczasem na uczelni, a w atmosferze wojny, prowadzone są przygotowania do wyborów. 18 stycznia można było zgłaszać kandydatów na rektora. Pojawiło się jedno zgłoszenie - dr hab. Anny Mlekodaj. Komisja wyborcza pozytywnie zweryfikowała kandydata. Wybory mają odbyć się 1 lutego.

Wszystko to odbywa się w sytuacji walki o rektorat. I to dosłownej. Przeciwnicy odwołanego rektora pilnują rektoratu dzień i noc. Rozpisane zostały dyżury w rektoracie. W nocy z poniedziałku na wtorek i z wtorku na środę nocowali oni w rektoracie. Bali się - jak to mówią szturmu na uczelnię. Jak mówi Gazecie Krakowskiej Krzysztof Waśkowski, prorektor ds. nauki i rozwoju, doszły bowiem do nich informacje, że dr Bianka Godlewska-Dzioboń chce wynająć prywatą firmę ochroniarską i siłą przejąć rektorat.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto