Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś chce spalić Romów z Krośnicy

Tomasz Mateusiak
Władysław Ciureja pokazuje miejsce, w którym spadł koktajl Mołotowa. - Dobrze, że mamy metalowy dach - mówi
Władysław Ciureja pokazuje miejsce, w którym spadł koktajl Mołotowa. - Dobrze, że mamy metalowy dach - mówi Tomasz Mateusiak
- Dotychczas w naszą stronę leciały tylko kamienie i wyzwiska. Teraz jednak, gdy ktoś chciał nas spalić, boimy się o życie - mówią mieszkańcy romskiego osiedla w Krośnicy (powiat nowotarski). Pokazują miejsce, gdzie w piątek spadła butelka z benzyną, którą ktoś rzucił w stronę zabudowań. Rasistowskim incydentem zajęła się już policja, ale zdaniem mieszkańców problem może rozwiązać tylko monitoring, który nagra akcję napastników, gdy ponownie zaatakują ich domy.

Zobacz także: Głodne wilki atakują na Podhalu. Bezradni bacowie

Do ataku na Romów doszło w piątek. Około godz. 22 w zamieszkane przez nich zabudowania ktoś rzucił dwie zapalone butelki z benzyną w środku. Na szczęście tzw. koktajle Mołotowa nie wywołały żadnych uszkodzeń. Jeden z nich upadł na blaszany dach i tam dogasili go mieszkańcy, a drugi przeleciał aż za dom i zgasł. Wystraszeni Romowie postanowili wezwać policję.

- Huk, jaki wywołała butelka, która rozbiła się na dachu, był przerażający - mówi Władysław Ciureia, sołtys romskiego osiedla. To na jego dach spadł koktajl. - Dobrze, że jeszcze nie spaliśmy i szybko dogasiliśmy ogień. Gdyby ten atak był w nocy, to pewnie naszego domu już by nie było - dodaje sołtys.
Sprawę ataku bada obecnie policja. Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji, nie chce na razie określać charakteru sprawców. - Trudno stwierdzić, czy to był atak wandali czy też czyn rasistowski. Badamy sprawę - mówi policjant.

Dzięki Bogu, że nie spłonął żaden dom - mówią Romowie z Krośnicy

Okazuje się, że piątkowy atak to nie pierwszy podobny incydent. - Nie ma miesiąca, by w stronę naszych domów ktoś nie rzucał kamieni - opowiada Ciureia.- Często też kierowcy przejeżdżających drogą tuż obok naszego osiedla krzyczą w naszą stronę przekleństwa. Dotychczas jednak przymykaliśmy na to oko, ale ten "Mołotow" przelał jednak szalę goryczy.

Romowie nie wiedzą, kto może stać za rasistowskim atakiem. Wiedzą jednak, że na pewno nie są to ich sąsiedzi z Krośnicy. - To fajni ludzie. Potrafimy się z nimi dogadać - powtarzają wszyscy mieszkańcy osiedla, a ich zdanie potwierdza Wiesław Kwiek, sołtys góralskiej części Krośnicy. - U nas nigdy nie było z Cyganami wojny - mówi góral. Jeśli jednak nie oni, to kto?

- Mało jest rasistów na świecie? Ataki kamieniami zawsze powtarzają się w weekendy wieczorem. Może więc to młodzież jadąca na dyskotekę "bawi się" naszym kosztem? - zastanawia się córka Ciureiów.
Od ataku na wioskę minęło ledwie kilka dni. Romowie wymyślili już jednak sposób na poprawę bezpieczeństwa w swojej osadzie. Chcą, by zainstalować tu monitoring, który nagra atakujących napastników. To na pewno pomoże policji w śledztwie.

- To nie jest zły pomysł - ocenia tę propozycję Iwona Mitro, sekretarz gminy w Krościenku nad Dunajcem, która opiekuje się Romami. - Potrzeba na niego jednak pieniędzy, których na razie nasza gmina nie ma. Będziemy jednak starać się jakoś pomóc tym ludziom.

Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto