Mieszkańcy Kosówki nie chcą niebezpiecznego zakładu
Właścicielem 24-hektarowego gruntu jest Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Przez kilkanaście lat stał on nieużytkowany. W końcu pojawił się potencjalny nabywca, tj. firma Elemental z Grodziska Mazowieckiego, która chciałaby wybudować tutaj instalację do "recyklingu baterii litowo-jonowych i katalizatorów z odzyskiem metali o strategicznym znaczeniu”.
Mieszkańcy Kosówki, gdy dowiedzieli się o tym, wystąpili najpierw z petycją do SRK i inwestora o dostęp do informacji o planowanym przedsięwzięciu. Jej efektem były konsultacje z udziałem przedstawiciela firmy z Grodziska, po których zapadła decyzja o proteście.
- Z profilem planowanej działalności i to w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych wiąże się szereg niebezpieczeństw i uciążliwości
- zaznacza Łukasz Płatek, libiąski radny z Kosówki.
W ciągu zaledwie dwóch dni pod protestem podpisało się 750 osób. Poza bliskością hal produkcyjnych, mieszkańcy wskazują m.in. na zagrożenia i uciążliwości związane z transportem niebezpiecznych surowców i odpadów po lokalnych drogach, ciągły hałas i zanieczyszczenie powietrza. Ich zdaniem, pod uwagę trzeba brać również, że zakład ma powstać na terenie objętym wstrząsami związanymi z kopalnią "Janina".
- W tej sytuacji nietrudno sobie wyobrazić, że w wyniku awarii czy błędu ludzkiego może dojść do ogromnego zagrożenia
- dodaje radny.
Protestują także mieszkańcy i władze Chełmka
Do protestu przyłączyli się ludzie z sąsiedniego Chełmka. Burmistrz tej gminy Andrzej Saternus skierował apel do burmistrza Libiąża i radnych libiąskich o zablokowanie inwestycji.
Wskazał na niebezpieczeństwa dla miasta Chełmek zamieszkałego przez 9 tys. ludzi, a także m.in. fakt, że planowana jest to ok. 2 km od otwartego zbiornika wody pitnej "Dziećkowice", który zaopatruje Chełmek, Libiąż, Chrzanów i Aglomerację Śląską.
- Mamy nadzieję, że w przyszłości w sposób przyjęty w cywilizowanym społeczeństwie będziemy informowani o działaniach podejmowanych na obszarze gminy Libiąż w sąsiedztwie naszych granic
- zauważa burmistrz Saternus, dodając, że o wspomnianych planach dowiedziano się przypadkowo.
Burmistrz Libiąża: Nic nie jest przesądzone
- Po pierwsze nigdy nie pozwolę, aby na terenie naszej gminy powstała inwestycja, która szkodziłaby mieszkańcom i środowisku
- podkreśla burmistrz Jacek Latko.
Jednocześnie dodaje, że decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia musi zgodnie z ustawą wydać - niezależnie od tego, czy będzie negatywna czy pozytywna.
Przed jej wydaniem, zgodnie z przepisami, zwrócił się o uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia i opinie do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie, Dyrektora Zarządu Zlewni w Katowicach Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Marszałka Województwa Małopolskiego i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Chrzanowie.
Ponadto zwrócił się do przewodniczącego Komisji Komunalnej Rady Miejskiej w Libiążu o zwołanie jej posiedzenia w przyszły czwartek, 14 stycznia, z udziałem wszystkich libiąskich radnych, burmistrza Chełmka, przedstawicieli Rady Miejskiej w Chełmku oraz innych zainteresowanych osoby, podczas którego inwestor zaprezentuje szczegóły przedsięwzięcia.
Wybierają się tam mieszkańcy obu gmin. - Nie pozwolimy na podjęcie niekorzystnych dla nas decyzji - zapowiadają ludzie.
- Trudno te miejsca w Oświęcimiu poznać choć minęło ledwie 20 lat. Zdjęcia
- W Sole Oświęcim mają seniorską łyżwiarską parę sportową!
- Natalia Malinowska poszła na ochotnika walczyć z pandemią
- Oświęcim i Chrzanów bez rządowego wsparcia, wadowickie i olkuskie z wysoką pulą
- Podejrzana platforma finansowa reklamuje się wizerunkiem policjanta z Olkusza!
- 65 osób wzięło udział w zawodach nordic walking w Chrzanowie [ZDJĘCIA]
FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?