Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska. Powraca problem z szalenie niebezpiecznym barszczem Sosnowskiego. Kaukaski chwast rośnie też w powiecie olkuskim. Zobacz zdjęcia

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Bogumił Storch
Bogumił Storch
Barszcz Sosnowskiego przy drodze Olkusz-Klucze
Barszcz Sosnowskiego przy drodze Olkusz-Klucze Paweł Mocny
Po raz kolejny w powiecie olkuskim pojawił się barszcz Sosnowskiego, czyli bardzo niebezpieczna roślina pochodząca z Kaukazu. Można go zaobserwować między innymi w Dolinie Rzeki Sztoły w Bukownie oraz na polach przy drodze wojewódzkiej numer 791 w Olkuszu. Rosnące tam okazy mają nawet około trzy metry wysokości.

Barszcz Sosnowskiego nadal stanowi zagrożenie w Małopolsce

Powiat olkuski jest bogaty w malownicze tereny zielone, które są wręcz idealne do aktywnego spędzania czasu. Turystów tu coraz więcej. Nie tylko ich. Zarówno w lasach jak i na polach można natknąć się na bardzo niebezpieczną roślinę - barszcz Sosnowskiego. Spotkanie z nią może skutkować utratą zdrowia a nawet życia.

Naturalnie roślina nie występowała w Polsce. To zmieniło się pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. To właśnie wtedy sprowadzono go z rejonu Kaukazu. W latach sześćdziesiątych zaczął on być uprawiany w celach użytkowych. Później zaniechano upraw, porzucając je bez należytej dbałości o usunięcie roślin.

Duże skupiska barszczu Sosnowskiego można spotkać między innymi w powiecie olkuskim po obu stronach drogi łączącej Olkusz z Kluczami (droga wojewódzka numer 791). Wysokość niektórych okazów przekracza tam trzy metry.

Działki przy drodze należą do osób prywatnych. Oznacza to, że ani Urząd Miasta i Gminy w Olkuszu ani Starostwo Powiatowe w Olkuszu nie mogą zorganizować ich usunięcia. Ten obowiązek należy do właścicieli gruntu.

Na „zemstę Stalina” można się natknąć także w Dolinie Rzeki Sztoły w Bukownie. W tym przypadku teren jest zarządzany przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Akcja usunięcia rosnącego tam barszczu Sosnowskiego ma tu trwać do 22 lipca.

Mimo, że roślina może być szalenie niebezpieczna dla życia i zdrowia zarówno ludzi jak i zwierząt. Mimo to w mediach społecznościowych pojawia się wiele zdjęć oraz nagrań, których autorzy dotykają barszczu Sosnowskiego.

Tym, że roślina ta nie zawsze jest zagrożeniem radzi nie sugerować się dr. prof. dr hab. inż. Kazimierz Klima z Katedry Agroekologii i Produkcji Roślinnej Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. - Tym bardziej, jeśli nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie - podkreśla.

- Jest minimalna szansa to, że nie oparzymy się dotykając liście od jego górnej strony, bo elementy parzące znajdują się u niej od spodu liścia. Lepiej jednak nie ryzykować, bo, wystarczy minimalna pomyłka i można sobie zrobić ogromną krzywdę a w przypadku uczulenia nawet umrzeć - ostrzega naukowiec w rozmowie z Gazetą Krakowską.

Groźne olejki eteryczne zawarte są we włoskach pokrywających liście i łodygę. Działania profilaktyczne, jakie należy podjąć w przypadku kontaktu z tą niebezpieczną rośliną to osłonięcie poparzonego fragmentu ciała przed działaniem promieni słonecznych. Ograniczy to wystąpienie objawów alergicznych.

O tym jak groźna może być „zemsta Stalina” przekonała się młoda dziewczynka z gminy Trzyciąż (powiat olkuski). Kilka lat temu 10-latka doznała oparzeń na skutek kontaktu z rośliną. Aż w nogach porobiły się jej otwarte rany.

Znacznie mniej szczęścia miała kobieta ze Śląska, która podczas koszenia trawy natknęła się na barszcz Sosnowskiego. Na skutek opatrzenia chemicznego trzeciego stopnia 67-latka zmarła.

W przypadku poparzenia będącego konsekwencją kontaktu z roślinami barszczu należy bezzwłocznie udać się do lekarza. Przed wizytą można zastosować proste domowe sposoby: odkażenie poparzonych miejsc wodą utlenioną lub spirytusem salicylowym.

Największe zagrożenie jest latem, aż do września, gdy barszcz kwitnie i wydziela duże ilości olejków eterycznych. Ten zapach, zwłaszcza dla osób, które mogą mieć alergie może się okazać przyczyną wielu problemów zdrowotnych.

- Niebezpieczne jest także koszenie takiej rośliny kosiarką z nożem. Wtedy ten aerozol z korzeni może dostać się do naszych płuc i w konsekwencji spowodować śmierć – wyjaśnia prof. dr hab. inż. Kazimierz Klima.

Warto znać różnicę między barszczem Sosnowskiego a barszczem zwyczajnym

- Łodyga barszczu zwyczajnego nie jest aż taka gruba, jak w przypadku barszczu Sosnowskiego. Jego liście są mniej podzielone. A przede wszystkim różnią się wielkością. Barszcz zwyczajny ma mniejsze kwiaty i drobniejsze kwiatostany. Barszcze, które pochodzą z Kaukazu są od niego znacznie potężniejsze – mówił w rozmowie z Gazetą Krakowską leśniczy Marcin Scelina.

Nie pierwszy raz, gdy barszcz Sosnowskiego pojawia się na terenie powiatu olkuskiego. W ubiegłych latach można go było spotkać między innymi w Domaniewicach, Sulisławicach, Porębie Górnej, Chełmie, Jangrocie, Porąbce Suchej, Trzyciążu, Olkuszu i Jeżówce.

Samorządy regularnie podejmują walkę z „zemstą Stalina”. W ubiegłym roku gmina Wolbrom przeznaczyła na ten cel 5,5 tysiąca złotych zwalczając roślinę na obszarze liczącym około 1,5 hektara.

Poważne problemy Volkswagena

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto