Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na rogatkach miasta staną witacze? Tablice będą pokazywały miejskie atrakcje.

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Nowotarskim samorządowcom marzy się, by ich miasto przestało być tylko punktem, który kierowcy jadący do Zakopanego widzą za oknami swoich samochodów. Ich zdaniem stolica Podhala posiada wystarczająco dużo atrakcji, by turyści odwiedzili ją choćby na kilka godzin. Zdaniem jednej z radnych jest prosty sposób, by skłonić kierowców do przystanku. Wystarczy postawić na rogatkach Nowego Targu tablice informujące kierowców o tym, co warto tu zobaczyć.

- Uważam, że przed wszystkimi wjazdami do Nowego Targu powinny stanąć specjalne tablice witające i żegnające turystów przejeżdżających przez miasto - mówi Danuta Wojdyła, nowotarska radna. - Takie instalacje to obecnie standard. Wiele samorządów właśnie w ten sposób reklamuje się przy drodze. My powinniśmy zrobić to samo. Taka tablica, zwłaszcza stojąca przy zakopiance, byłaby bowiem dla miasta bardzo cenna...

Jak dodaje radna Wojdyła, przyszłe nowotarskie witacze mogłyby bowiem pokazywać przejezdnym, że Nowy Targ to wspaniałe miasto, w którym jest odrestaurowane centrum oraz wiele sklepów, a przede wszystkim sławne lody tradycyjne.

- Jestem pewna, że dobry projektant umiałby takie informacje zawrzeć na witaczu, który, co oczywiste, powinien być podświetlony, tak by było go widać przez całą dobę - mówi Wojdyła.

- Ten pomysł jest jak najbardziej do zrealizowania - uważa Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. - Od dawna myślimy o tym, jak turystów pędzących zakopianką do Zakopanego ściągnąć, choćby na chwi-lę, do naszego miasta. Może uda się to właśnie za sprawą witaczy.

Jak dodaje burmistrz, tablice mogą stanąć przy zakopiance po wakacjach. Wcześniejszy termin raczej nie wchodzi w grę, bo urząd musi zaplanować, jakie atrakcje zaproponować na wi-taczach.

- Lody to murowany pewniak, ale co na dodatek? - zastanawia się Fryźlewicz. - Ja wybrałbym Rynek i rezerwat przyrody Bór na Czerwonem. Moim zdaniem to piękne miejsce. Trzeba się nim chwalić.

Pomysłów jest więcej. Wielu nowotarżan uważa, że warto też byłoby pochwalić się przed kierowcami hokejową tradycją miasta czy najnowszą, ciekawą atrakcją... czyli Izbą Zimnej Wojny i Stalinizmu. Okazuje się bowiem, że nadal wie o niej bardzo mało osób.

- Nigdy o takiej izbie nie słyszałem - mówi Marian Łapicki, turysta z Łęcznej, który wypoczywa właśnie w Zakopanem. - Jechałem przez Nowy Targ w drodze na urlop i nie natknąłem się na najmniejszą informację na temat tej atrakcji. Wielka szkoda. Gdybym o niej wiedział, pewnie skusiłbym się, by choć przez chwilę powspominać czasy komunizmu.

Danuta Wojdyła uważa, że ustawienie barwnych witaczy przy zakopiance pozwoli ściągnąć do Nowego Targu turystów

W Zakopanem witacz już stoi

Kilkanaście miesięcy temu na podobny pomysł jak radna Wojdyła wpadł samorządowiec z Zakopanego Marek Traskoś. Dzięki jego staraniom w listopadzie zeszłego roku na wlocie zakopianki do miasta pod Giewontem stanął pierwszy zakopiański witacz. To artystyczna rzeźba z napisem "Zakopane". Co prawda, nie promuje ona lokalnych atrakcji, ale i tak wzbudza kontrowersje. Swego czasu ostro o jej walory estetyczne pokłócili się zakopiańscy artyści.

Ale numer! 2- latek zamknął babcię na balkonie

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto