18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: cena wody i ścieków od maja w górę

Tomasz Mateusiak
fot. archiwum
Nie mamy dobrych wiadomości. Od pierwszego maja wszystkich mieszkańców Nowego Targu, którzy korzystają z usług Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, czeka podwyżka opłat za wodę i ścieki. O ile wzrosną rachunki, tego dokładnie jeszcze nie wiadomo. Od kilku lat do opłat za ścieki mieszkańcom dopłaca bowiem miasto. Samorządowcy dotychczas nie ustalili jeszcze, ile kasy dopłacą w tym roku.

Górale z Nowego Targu mają pecha. Mieszkańcy miasta, którzy nie mają własnych studni i korzystają z miejskiego wodociągu, płacą najwyższe na Podhalu opłaty za wodę. Dotychczas każdy zużyty przez nich metr sześcienny kosztował 5,51 zł. To sporo, bo dla porównania, mieszkańcy Zakopanego płacą za kubik wody tylko 2,08 zł. Teraz w Nowym Targu ma być jeszcze drożej, a dodatkowo w stolicy Podhala wzrośnie też cena ścieków, która obecnie wynosi 6,71 zł za kubik.

- Opłaty podskoczą od 1 maja - mówi Wojciech Kniotek, dyrektor MZWiK w Nowym Targu. - Z racji faktu, że nasza firma ciągle inwestuje, chociażby w rozbudowę sieci czy remont oczyszczalni, są one konieczne. Staraliśmy się jednak, by wzrost cen za wodę i ścieki nie był duży. Na chwilę obecna nie umiem jednak powiedzieć, ile więcej ostatecznie zapłacą mieszkańcy.

Według projektu podwyżek, jakie MZWiK wysłał do nowotarskiego magistratu, podwyżki miały wynieść 3 grosze za kubik wody i 45 groszy za metr sześcienny ścieków. Mieszkańcy mogą odczuć je jednak o wiele bardziej boleśnie...

W Nowym Targu praktyką jest, że magistrat dopłaca mieszkańcom do rachunków. W zeszłym roku taka bonifikata wynosiła odpowiednio 80 groszy do metra wody i 62 grosze do ścieków. Łącznie magistrat wydawał na ten cel milion złotych rocznie. Teraz miasto z trudem zapięło jednak budżet i ścina koszty, gdzie tylko może. Również na dopłatach.

W czwartek sprawą opłaty za wodę i ścieki mieli zająć się radni. Zdjęli jednak ten punkt z obrad.
Dlaczego? Burmistrz Marek Fryźlewicz zaproponował, by w tym roku zamiast miliona gmina dopłaciła mieszkańcom łącznie 800 tys. zł.

Gdyby propozycja weszła w życie, ludzie zaczęliby płacić rachunki w wysokości 5,85 zł za wodę i 7,44 za kubik ścieków. Podwyżki wyniosłyby więc nie 3 i 45 grosze, tylko 34 i 73 grosze. Taki wzrost okazał się dla radnych nie do przyjęcia.

Okazuje się jednak, że podwyżki wejdą w życie nawet pomimo faktu, że radni nie wyrazili na nie zgody. - Prawnie nie ma wymogu, by rada wyraziła zgodę na podwyżki - mówi Fryźlewicz. Pojawił się jednak cień szansy, że gmina coś jednak dołoży do rachunków.

Nadzieja związana jest z faktem, że Nowy Targ w zeszłym tygodniu sprzedał za ponad 7 milionów złotych Dom Towarowy "Gorce". Skarbnik gminy może znajdzie więc w budżecie brakujące 200 tysięcy złotych i zachowa dopłaty na poziomie z 2011 roku.

- Byłoby fajnie, bo nikt nie lubi podwyżek - mówi Monika Małodzińska, mieszkanka Nowego Targu. - Moja rodzina co miesiąc zużywa około 12 kubików wody i tyle samo ścieków. Rocznie więc podwyżka będzie dla mnie oznaczać 162 złote do zapłaty więcej. Przy podwyżce prądu, opału i gazu to wcale nie tak mało.

Uwaga! Zobacz jak fiakrzy męczą konie w drodze do Morskiego Oka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto