Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ. Jarosław Kaczyński: "Narody są równe, w tym Polska też. Niemcy muszą nam wypłacić odszkodowania"

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Polsce należą się reparacje wojenne od Niemiec, bo to nasz kraj najbardziej ucierpiał na skutek napaści przez Niemcy w 1939 roku – powtórzył Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu z mieszkańcami Nowego Targu. W spotkaniu z prezesem PiS uczestniczyło kilkaset osób.

Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami stolicy Podhala w Miejskim Centrum Kultury. W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele wielu samorządów z powiatu nowotarskiego, tatrzańskiego, a także limanowskiego. W sali widowiskowej MCK było kilkaset osób. Nie wszyscy chętni zdołali wejść do środka.

W wystąpieniu prezes PiS poruszył kilka tematów: reparacje wojenne od Niemiec, zbrojenia, inflację, czy problemy z zapewnieniem i kosztami opału.

Nie pozwalamy kraść

Jarosław Kaczyński rozpoczął spotkanie z mieszkańcami Nowego Targu od ustosunkowania się do zarzutów opozycji, że obecna władza kradnie. - W ciągu tych siedmiu lat zebraliśmy o 828 mld zł więcej z podatków i różnego rodzaju danin publicznych, ale nie zaliczając do tego, co zostało zebrane na służbę zdrowia i emerytury. Zdecydowana większość wynika z tego, że my właśnie nie pozwalamy kraść. I to jest zasadnicza różnica – mówił Kaczyński.

Odniósł się też do zarzutów, że szefowie spółek skarbu państwa dużo zarabiają. - Rzeczywiście dużo zarabiają, ja tego nie kwestionuję. Tylko, biorąc pod uwagę inflację, zarabiają jakieś 2,5 razy mniej niż zarabiali ich poprzednicy z tamtej formacji. Ktoś powie: i tak za dużo. Ja to rozumiem. Bo z punktu widzenia zwykłego pracownika to jest suma niekiedy bulwersująca. Tylko jeżeli my to zdecydowanie obniżymy, fachowców od zarządzania dużymi przedsiębiorstwami mieć nie będziemy. Bo oni na rynku prywatnym uzyskają więcej niż u nas. Takie są niestety reguły życia. W Polsce naprawdę to hamujemy, ale możemy to wyhamować do pewnego stopnia – mówił Kaczyński.

Kaczyński wspomniał także o rządowym wsparciu w czasie pandemii covid-19, na co zostało przeznaczone ponad 200 mld zł. - Teraz w dalszym ciągu nie podnosimy rąk do góry i nie mówimy, że nic nie możemy zrobić, bo nic od nas nie zależy – dodał.

Polityk przeliczył, że Podhale dostało z różnych funduszy w ostatnim czasie 1,2 mld zł.

Inflacja i opał

- My byśmy mogli szybko opanować inflację, taką metodą jak to już robiono. Poprzez zabranie ludziom pieniędzy. A to można zrobić poprzez zwiększenie bezrobocia. My bezrobocia nie zwiększamy. Stosujemy bardzo wiele metod, by ten ból inflacji był możliwie jak najmniejszy – mówił.

Chodzi o tarczę inflacyjną, która jest skierowana dla całego społeczeństwa. To obniżki podatków PIT do 12 proc., podatków produktów – zerowy podatek na żywność, na gaz. Kaczyński wyliczał także obniżenie podatków na paliwa.

Prezes PiS nawiązał do problemów z cenami opału, w tym węgla. Mówił, że Polska z różnych kierunków sprowadza węgiel i zwiększa produkcję krajową. - Węgla naprawdę nie zabraknie. Walczymy teraz nie o zakup, bo to nie jest problemem. Ale o to, by można było ten węgiel dowieźć do kraju. Interweniujemy tam gdzie są jakieś blokady na tej drodze – mówił. Dodał, że wprowadzony został program dodatku finansowego dla prywatnych mieszkańców na ogrzewanie.

Zapowiedział, że rząd wystąpi do Unii Europejskiej z apelem ws. rosnących kosztów energii i opału. By Unia się tym w końcu zajęła. - Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oczywiście oponami, czy innymi szkodliwymi rzeczami. Bo Polska musi być po prostu ogrzana – dodał.

Wojna w Ukrainie i zbrojenia

W swoim wystąpieniu Kaczyński odniósł się także do sytuacji w Ukrainie, która napadnięta została przez Rosję. Uzasadniał, dlaczego tak ważne jest zbrojenie się Polski. Kaczyński nie ma wątpliwości, że gdyby Rosjanom się udało szybko pokonać Ukrainę, to kolejna byłaby Polska. Nawiązał tutaj do słów brata – śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który w Tibilisi w 2008 roku, mówił, że Rosja zaatakuje „najpierw Gruzję, potem kraje nadbałtyckie, a potem Polskę”.

- Putin nigdy nie ukrywał, że jego ambicją jest odtworzenie Związku Sowieckiego. Z tego, co w tej chwili się dzieje i co jest tam zapowiadane, co się tam mówi, to chodzi o odbudowę związku i strefy jego wpływów. Tam nawet jeden z czołowych ideologów obecnej Rosji w publikacjach prezentuje, że Rosja nie jest zainteresowana istnieniem niepodległej Polski w żadnej formie. To nie tylko jeden ideolog, który tak mówi. W związku z tym musimy nie tylko pomagać Ukrainie, ale przede wszystkim się zbroić. Nie mamy innego wyjścia – powiedział stanowczo.

Zapowiedział, że polska armia musi uzyskać zdolność bojową, która będzie odstraszała od agresji. Budżet na zbrojenia będzie rósł – do ponad 100 mld złotych.

Reparacje wojenne się nam należą

Kaczyński w Nowym Targu nawiązał także do reparacji wojennych, jakich rząd domaga się od Niemiec. - Nasz kraj od 77 lat, od czasu zakończenia wojny nie egzekwował tego. Przez kilkadziesiąt lat nie mogliśmy tego robić, bo byliśmy krajem niezależnym. Potem zaczęło się o tym mówić. Mój śp. pamięci brat przygotował podsumowania strat wojennych Warszawy. Zawsze się to spotykało z wściekłym atakiem. Było to blokowane. W końcu nadszedł czas, gdy trzeba wyłożyć karty na stół. I to zostało zrobione 1 września – mówił Kaczyński.

Raport dot. reparacji mówi o 6 bilionach 200 mld zł. Zdaniem Kaczyńskiego to „najbardziej oszczędne wyliczenie”, jakie można dokonać.

- Niemcy wypłacili miliard dolarów odszkodowania Namibii za wydarzenia zbrodnicze z początku XX wieku. Były to zbrodnie nie takiego rozmiaru jak w Polsce. Wypłacili odszkodowania 70 krajom, nawet Włochom, które do 1943 roku były ich sojusznikiem. My nie dostaliśmy nic. Dlatego jako państwo poważne musimy w końcu przestać traktować samych siebie jako tych gorszych. To jest wyróżnik obozu naszych przeciwników. Za tym wszystkim kryje się głęboki kompleks niższości. My kompleksu niższości nie mamy. Nie mamy powodu go mieć – mówił Kaczyński.

Zapowiedział kampanię międzynarodową, która ma uświadomić światu, co naprawdę w Polsce się działo w czasie wojny. - Będziemy wzywać na forum międzynarodowym, by zasada „narody są równe” została zrealizowana. A to oznacza, że Niemcy muszą nam wypłacić te odszkodowania – mówił Kaczyński.

Dodał, że walka o reparacje to kwestia nie miesięcy, czy roku, ale długich lat.

Armia na wybory

Na koniec Kaczyński nawiązał do wyborów parlamentarnych, jakie będą w następnym roku. Zaapelował do struktur lokalnych PiS do stworzenia armii ludzi, którzy będą strzegli wyborów. Zwrócił się tutaj do posłanki Anny Paluch, by zbierała ludzi, którzy pomogą. Kaczyńskiego chodzi o kilkadziesiąt tysięcy ludzi w skali całego kraju. - To zadanie nie jest to wykonania przez samą partię. Ta takich sił nie ma. To musi być szerszy ruch. Bo tylko wtedy możemy być pewni, że wynik będzie sprawiedliwy. By komisja wyborcza podała to, co było wynikiem uczciwego głosowania – zakończył swoje wystąpienie.

Protesty przed centrum

Po spotkaniu w Nowym Targu Jarosław Kaczyński pojechał do Nowego Sącza.

W trakcie wizyty prezesa PiS, przez Miejskim Centrum Kultury zebrali się przeciwnicy Kaczyńskiego i PiS. Ok. 100 osób z transparentami wykrzykiwało i gwizdało w gwizdki. Nie zostali wpuszczeni do środka. Gdy Kaczyński opuszczał MCK, uśmiechnął się i pomachał do nich.

Spotkanie w MCK zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy Targ. Jarosław Kaczyński: "Narody są równe, w tym Polska też. Niemcy muszą nam wypłacić odszkodowania" - Gazeta Krakowska

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto