Nowy kampus zostanie oficjalnie otwarty 2 października. Nie będzie jednak tam ani punktu ksero, ani stołówki.
- Nie możemy postawić nawet automatów z napojami i batonikami. Nie można wynająć miejsca na sklepik, w którym studenci mogliby kupić sobie kanapki czy długopis - mówi rektor.
Uczelnia nie może stworzyć płatnego parkingu, ani też wynająć żadnego pomieszczenia np. auli na konferencję.
- Wszystko, co się wiąże z odpłatnością, działalnością zarobkową, jest zabronione - kontynuuje prof. Hodorowicz.
Ten problem ma - jak się okazuje - nie tylko PPWSZ, ale również inne instytucje w całym kraju finansowane z unijnych pieniędzy.
- Przepisy są absurdalne - dodaje Andrzej Sasuła, kanclerz uczelni. - Ale będziemy starali się je kruszyć.
Kanclerz chce w tej sprawie przekonywać polityków, a przede wszystkim urzędników.
Monika Kurek, studentka fizjoterapii, uważa, że mały punkt gastronomiczny w nowym kampusie jest niezbędny. - Na wykładach spędzamy dużo czasu, każdy chce zjeść kanapkę i napić się herbaty - tłumaczy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?