Do napadu doszło 3 września 2012 roku w okolicach nowotarskiej galerii Buy&Fly. Napastnik kazał swojej ofierze oddać pieniądze i telefon. Gdy napadnięty odmówił, w ruch poszły pięści. Ofiara miała poważne obrażenia.
- Zaraz po napadzie policja rozpoczęła śledztwo, które miało ustalić, kim był napastnik - mówi Zbigniew Gabryś, z nowotarskiej prokuratury. - Już 9 września jego dane stały się jasne. Okazało się, że 18-letni przestępca ma już na sumieniu wiele zatargów z prawem.
By nie próbował popełnić kolejnych, zawnioskowaliśmy do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sędzia wyraził na to zgodę i do czasu procesu napastnik pozostanie za kratkami.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?