Nowy Targ. Sam dźgnął się kilka razy z brzuch, zadzwonił po pomoc. Uratowali go policjanci

WIDEO: Tragedia w Bukowinie

Sytuacja miała miejsce na terenie Nowego Targu. - 33-latek zadał sobie kilka ciosów w brzuch, po czym zadzwonił na numer alarmowy 112 i opowiedział co się stało. Po otrzymaniu zgłoszenia we wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci - relacjonuje zdarzenie asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Na miejscu zauważyli zakrwawionego mężczyznę, który nagle osunął się na ziemię. Funkcjonariusze udzielili mu pomocy zakładając opatrunek i do czasu przyjazdu karetki cały czas kontrolowali funkcje życiowe. Półprzytomny został przekazany załodze karetki pogotowia ratunkowego i przewieziony do szpitala.

- Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji i reakcji policjantów mężczyzna przeżył. Tak drastyczną decyzję podjął, gdyż nie radził sobie z problemami, które go dotknęły - dodaje policjantka. - Zdarza się, że osoby, które mają problemy, podejmują decyzję o targnięciu się na własne życie. Ważne, aby w sytuacji kryzysowej nie pozostawać ze swoimi problemami samemu i szukać pomocy i wsparcia. W każdym powiecie znajduje się wiele instytucji, których przedstawiciele są gotowi nieść pomoc. Wsparcie można uzyskać również dzwoniąc na całodobową linię telefoniczną interwencji kryzysowej: 502 857 358.