Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Czwarta fala wystraszyła górali. Ruszyli po szczepienia przeciw COVID-19

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Rosnące liczby zakażonych koronawirusem, a także informacje docierające ze szpitali wystraszyły górali. - Od kilku dni obserwujemy wzmożone zainteresowanie szczepieniami. I to zarówno tych, co do tej pory byli niedowiarkami, jak i tych co chcą otrzymać trzecią dawkę – mówi lek. Jerzy Toczek, koordynator akcji szczepień w powiecie tatrzańskim.

Dotychczas na terenie Zakopanego w pełni zaszczepionych przeciw covid-19 jest ponad 47 proc. mieszkańców. Choć to i tak zdaniem specjalistów za mało, by osiągnąć zbiorową odporność, na tle całego Podhala Zakopanem i tak wygląda dobrze. W sąsiedniej bowiem gminie Poronin w pełni zaszczepionych jest bowiem 29,4 proc., w gminie Bukowina Tatrzańska – 31,4 proc., w gminie Kościelisko – 32,7 proc. Z kolei najsłabiej jest w gminie Biały Dunajec, gdzie w pełni zaszczepionych zostało jak dotąd zaledwie 25 proc. mieszkańców.

Te dane wkrótce mogą się zmienić. Okazuje się bowiem, że po tym jak czwarta fala pandemii rozszalała się na dobre, w punktach szczepień przybyło chętnych. I to nie tylko tych, którzy zaczęli się zgłaszać po trzecią dawką. Ale i tych, którzy do tej pory byli przeciwnikami szczepień.

- O ile jeszcze trzy tygodnie temu tygodniowo szczepiliśmy po 100 osób, tak teraz tygodniowo szczepionkę podajemy 300-350 osobom. Moim zdaniem strach zaczyna zaglądać w oczy tym nieszczepionym – mówi lek. Jerzy Toczek. I dodaje, że osoby przychodzące na szczepienia wypytują o sytuację w szpitalach. - Mówimy im prawdę, że pod respiratorami leżą niemal w 100 procentach osoby nieszczepione. Myślę, że to ich przekonuje, przeraża i nakłania do szczepienia – mówi lekarz.

Osoby, które dopiero teraz zdecydowały się szczepić, to osoby w wieku średnim, ok. 40 lat. - Część z nich decyduje się na szczepienie z uwagi na wyjazd zagraniczny. Niezależni jednak od powodów zwiększa nam się liczba osób zaszczepionych. Dlatego jestem przekonany, że niebawem przynajmniej na terenie Zakopanego przebijemy 50 proc. osób, które przyjęły szczepionkę – mówi lekarz.

Sporo osób decyduje się także na zaszczepienie trzecią dawką. Pomimo zwiększonego zainteresowania, nie ma wielkich kolejek do szczepienia. W Zakopanem od zapisania się trzeba poczekać ok. 2-3 dni.

Ci co ruszyli teraz na szczepienia nie ukrywają, że boją się tłumów w Zakopanem. - U nas za chwilę zacznie się sezon zimowy. Będzie sylwester, będą tłumy. A jak wiadomo, w tłumie zawsze można coś złapać. Ja nie chcę się martwić całą zimę, dlatego wraz z mężem zdecydowałam się zaszczepić – mówi jedna z pań, którą spotkaliśmy w poczekalni punktu szczepień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podhale. Czwarta fala wystraszyła górali. Ruszyli po szczepienia przeciw COVID-19 - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto