Dzień dobry, panie kierowco. Kontrola drogowa. Poproszę dokumenty do kontroli... Którego z kierowców na myśl o kontakcie z drogówką nie przechodzą ciarki po plecach. Stare porzekadło przekazywane sobie przez zmotoryzowanych mówi przecież, że jak policjant chce, to na pewno w naszym samochodzie coś znajdzie nie tak. Wystarczy, byśmy mieli niezapięte pasy, brakowało gaśnicy czy nie działały światła i mandacik już się pisze... Okazuje się jednak, że druga strona sprawę widzi zupełnie inaczej. Wystarczy przez jeden dzień wcielić się w rolę podhalańskiego policjanta, by zobaczyć, że patrolowanie szos pod Giewontem to naprawdę ciężki kawałek chleba. Wypisując mandaty, mundurowi codziennie słyszą, że są... "krawężnikami" i "psami". Wszystkiego tego doświadczył nasz redakcyjny kolega, który w ubiegłym tygodniu na 12 godzin został policjantem.
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!