Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. W Kościelisku powstaje kaskadowe osiedle dla bogaczy. Jeden lokal ma kosztować ok. 3 mln zł

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Gigantyczna budowa osiedla domów jednorodzinnych na sprzedaż na terenie Kościeliska wzbudziła emocje wśród lokalnych mieszkańców. Na niemal hektarowej działce powstaje siedem domów betonowo-drewnianych. Inwestor mówi o miejscu dla VIP-ów. Tak gigantyczne budowle powstają nie tylko w Kościelisku.

FLESZ - Ceny ziemi znowu w górę

od 16 lat

Budowa, o której zrobiło się ostatnio głośno, powstaje na Prędówce w Kościelisku. Domy budowane są na zboczu, kaskadkowo - jeden nad drugim. Od frontu wygląda to tak, jakby powstał gigantyczny wieżowiec. W rzeczywistości inwestor buduje siedem domów ustawionych jeden nad drugim. Jak dowiedział się Tygodnik Podhalański, każdy z domów ma mieć od 230 do 260 metrów kwadratowych powierzchni. Każdy ma być podzielony na dwa lokale na sprzedaż. Jak zaznacza deweloper w rozmowie z TP, inwestycja jest dedykowana klientom z górnej półki. Ceny lokali mają się zaczynać od ok. 3 mln zł. To oznacza, że na siedmiu domach inwestor może zarobić ok. 42 mln zł.

Siedem domów budowanych jest równocześnie. Na chwilę obecną powstał jeden cały budynek, pozostałe są na etapie betonowego podpiwniczenia.

Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko mówi, że inwestycja powstaje na podstawie prawomocnego pozwolenia na budowę. Zostało ono wydane w 2010 roku. - Wydaje się, że jest to ogromna inwestycja. Trzeba jednak powiedzieć, że powstaje ona na dużym terenie. Działki, na których te domy są budowane, mają niemal hektar powierzchni - mówi wójt. I dodaje, że plan zagospodarowania w tym terenie dopuszcza tego typu budowę. Zaznacza ponadto, że zgodnie z pozwoleniem na budowę teren ma nie być całkowicie zabudowany. Jak dowiedział się Tygodnik Podhalański, teren biologiczne czynny - czyli niezabudowany, zielony - ma stanowić 53 proc. powierzchni działki. Budowa ma być zakończona w 2023 roku. Inwestor zaznacza, że część lokali już została zarezerwowana.

Budowa osiedla na Prędówce wzbudziła emocje, choć to nie jest pierwsze tego typu działanie deweloperskie na Podhalu. Podobne inwestycje już pod Tatrami powstały - nie tylko w Kościelisku, ale i w innych miejscowościach, także w samym Zakopanem. Niektóre budowali deweloperzy, niektóre sami mieszkańcy Zakopanego - stawiając domy drewniane pod wynajem.

- Mam wrażenie, że teraz deweloperzy zaczęli się nastawiać na budowę domów, a nie wielkich pensjonatów. Widać to na całym Podhalu, kto może buduje jeden domek, kto ma ziemię i pieniądze, stawia kilka naraz. Myślę, że to efekt zmian na rynku. Od czasów pandemii zrobiła się moda na wynajem wolnostojących domów. Wielu ludzi chce też w takie nieruchomości zainwestować swoje oszczędności licząc, że zarobi na wynajmie dla turystów - ocenia pani Maria, która od lat prowadzi pensjonat w Zakopanem.

Inwestycjom deweloperskim na Podhalu sprzyja popyt. Od czasu pandemii ceny nieruchomości pod Tatrami poszybowały w górę - zarówno jeśli chodzi o niezabudowane działki, jak i gotowe już domy czy apartamenty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto