Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces gangu zabójców kantorowców w Tarnowie

Artur Drożdżak
Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecydował, że proces gangu zabójców kantorowców będzie się toczył w tarnowskim sądzie, a nie w krakowskim. Akta już trafiły do Tarnowa. Tam doszło do jednej ze zbrodni.

Małopolski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 14 osobom. Najcięższe zarzuty usłyszeli Wojciech G. i Tadeusz W. „Zostali oskarżeni o dokonanie zabójstw przy użyciu broni palnej i rozbojów na szkodę właścicieli kantorów wymiany walut i innych osób. Do zbrodni doszło w latach 2006 - 2007 na terenie województw małopolskiego i podkarpackiego. Postępowanie w tym zakresie dotyczyło czterech zdarzeń” - informuje prokuratura.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w listopadzie 2006 roku w Ostrowie. Jak wyjaśniają śledczy, chodzi o zabójstwo właściciela kantoru i jego pracownika oraz usiłowanie zabójstwa drugiego pracownika. Drugie, śmierci właściciela kantoru i jego partnerki w Przeworsku w grudniu 2006 roku. Do trzeciego zdarzenia doszło w styczniu 2007 roku w Tarnowie. Zginął tu właściciel kantoru. Ostatni zarzut tyczy tego samego miesiąca. Chodzi o usiłowanie zabójstwa właściciela kantoru w Dębicy. O to ostatnie przestępstwo oskarżona jest jeszcze jedna osoba.

Prócz Tadeusza G. i Wojciecha W. przed sądem stanie jeszcze 12 osób. Mężczyźni zostali oskarżeni o popełnienie w latach 2002-2016 łącznie 37 innych przestępstw na terenie województw świętokrzyskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, wielkopolskiego oraz w Niemczech. Chodzi o rozboje, włamania, kradzieże. Pięć z tych ataków to napaści na właścicieli kantorów. Łączna wartość mienia jakie stracili poszkodowani we wszystkich przestępstwach objętych aktem oskarżenia przekracza dwa miliony 600 tysięcy złotych.

W grudniu 2016 roku zapadł prawomocny już wyrok dla plantatora truskawek spod Kielc - Tadeusza G. i Wojciecha W. – skazani zostali na dożywocia w sprawie zabójstwa pięciu właścicieli kantorów z południowej Polski. Do zbrodni dochodziło w latach 2005-2007 roku. Od strzałów z pistoletu i broni maszynowej zginęło pięciu właścicieli kantorów w miastach południowej Polski: Kraśniku, Tarnowie, Piotrkowie Trybunalskim i Myślenicach. Tadeusz G. odsiaduje także prawomocny wyrok 25 lat więzienia za udział w głośnej zbrodni z 1991 roku w podkieleckiej Cedzynie, gdzie od strzałów z pistoletów zginęła trójka obywateli Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto