Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Te trasy narciarskie Podhala łączy jedno... Wszystkie już nie istnieją! [GALERIA]

red.
Zdjęcie powyżej wykonano w 1995 roku czyli ostatniej zimy, której z Butorowego Wierchu w Kościelisku zjechali narciarze czy snowboardziści. Później stok ze względu na problem z właścicielami działek został zamknięty. Tak jest niestety do dziś
Zdjęcie powyżej wykonano w 1995 roku czyli ostatniej zimy, której z Butorowego Wierchu w Kościelisku zjechali narciarze czy snowboardziści. Później stok ze względu na problem z właścicielami działek został zamknięty. Tak jest niestety do dziś
Środowisko polskich narciarzy jest w szoku po tym jak w minionym tygodniu okazało się, że w tym roku nie wystartuje stacja Polczakówka w Rabce. To już bowiem kolejna z kultowych... 20 - 30 lat temu tras narciarskich na południu Polski, które nie wytrzymały rywalizacji z prężniejszymi ośrodkami narciarskimi i musiały upaść. Podobnych przykładów jak ten w Rabce możemy bowiem szukać w Zakopanem, Kościelisku i Poronine.

Co pewien czas słyszymy o ich reaktywacji, ale jak dotychczas „do życia” nie wróciła jeszcze żadna z opisanych poniżej stacji. Wydaje się, że najbliżej tego jest na dzień dzisiejszy zakopiański Nosal i właśnie rabczańska Polczakówka. W obu przypadkach są bowiem pieniądze, pozwolenia i plany na gruntowną przebudowę stoków. Czy jednak ostatecznie uda się wszystkie te prace dopiąć na ostatni guzik? O tym przekonamy się dopiero w momencie gdy pierwszy narciarz znów zjedzie z obu gór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto