Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To był XXI Memoriał Bronisławy Staszel Polankowej. Na stokach polany Szymoszkowej ścigali się młodzi i starsi sportowcy

Aurelia Lupa
To był XXI Memoriał im. Bronisławy Staszel Polankowej. Na stokach polany Szymoszkowej mieszkańcy gminy Kościelisko zakończyli tegoroczny sezon narciarski. To sportowe wydarzenie jest poświęcone pamięci o Bronisławie Staszel Polankowej - wyjątkowej mieszkance Kościeliska: narciarce, ośmiokrotnej mistrzyni Polski, prekursorce kobiecych skoków narciarskich, ratowniczce TOPR.

Biegacze mieli do pokonania narciarski tor przeszkód, przygotowany według pomysłu profesora krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego Szymona Krasickiego. To test, sprawdzający umiejętności techniczne, poczucie równowagi, koordynację i jazdę na nartach wszystkich. W zawodach brały udział dzieci z roczników 2008-2014 i młodsze wraz z opiekunami. Załoga mogła liczyć min. 3 zawodników. To mogło być m.in. dziecko, tata, mama, dziadek, babcia.

Zawody poświęcone są pamięci wyjątkowej mieszkance Kościeliska Bronisławie Staszel Polankowa. Ta sportsmenka karierę narciarską rozpoczęła w latach 20. XX wieku. W wieku 14 lat pierwszy raz wygrała bieg narciarski o mistrzostwo Polski. Mistrzynią jednak nie została, ponieważ była niepełnoletnia. Zwyciężyła również, z prawie trzyminutową przewagą, w nieoficjalnym biegu kobiet podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w 1929 r. - będącym konkurencją jedynie pokazową. Była uważana za najlepszą narciarkę na świecie w tym okresie.

W 1934 roku odbyła wyprawę rowerową dookoła Polski przejeżdżając odległość 4 tysięcy km. W 1933 lub 1934 r. przerobiła zwykły pasterski szałas pod Przysłopem Miętusim w Tatrach Zachodnich na przytulne schronisko turystyczne. W pierwszych dniach września 1939 r. dało ono dach nad głową osobom uciekającym przed wojną. Na początku lipca 1944 r. przeniosła się do Warszawy. Tam wstąpiła do Armii Krajowej i brała udział w powstaniu warszawskim. Pod pseudonimem „Duża Bronka” służyła jako sanitariuszka w 9. kompanii batalionu „Kiliński”. Po upadku powstania została jeńcem wojennym.

Po wojnie wróciła do uprawiania sportu, zajmując 4. miejsce w mistrzostwach Polski w 1951 r.

W latach 1947-1957 wraz ze Stanisławą Woźniak, byłą żołnierką AK, prowadziła swoje przedwojenne schronisko na Przysłopie Miętusim, słynące z bardzo miłej, rodzinnej atmosfery, w którym spotykała się m.in. warszawska śmietanka artystyczna, literacka i naukową oraz kardynał Karol Wojtyła, któremu - już jako papieżowi Polankowa podarowała oprawione w złoto wiązania nart z 1929 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto