Tatry: jest odwilż, ale można pojeździć na nartach
To chyba najsilniejszy halny tego roku. W piatek w Zakopanem w porywach osiągał 115 km/h, w Tatrach nawet powyżej 120.
Te bardzo silne porywy narobiły sporo szkód w mieście. Po ulicach fruwały konary drzew, leżały poprzewracane tablice oraz reklamy. Nie obyło się bez ofiar wśród ludzi.
- Na Grunwaldzkiej komin jednego z hoteli spadł na mężczyznę i zmiażdżył mu rękę - mówi podinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Doznał on też obrażeń kręgosłupa ale jego życiu nic nie zagraża.
Z kolei na Krupówkach sporej wielkości pleksja uderzyła w głowę przechodząca tamtędy kobietę. Z urazem głowy trafiłą do szpitala.
- Drzewo spadło też na busa na ulicy Żeromskiego - dodaje podinsp. Pie-truch.
- Do wieczora strażacy interweniowali dwadzieścia dwa razy - podsumowuje Marek Szydło, rzecznik zakopiańskiej Państwowej Straż Pożarnej.
Jeździli głównie do usuwania konarów drzew z dróg i zagrażających przechodniom lub domom, między innymi na ul. Jagiellońską, gdzie drzewo zagrażało komendzie policji, na ul. Strążyską i na Polanę Sywarne w Kościelisku, gdzie konary spadły na dachy i uszkodziły je.
W Tatrach wiatr wiało jeszcze silniej.
- Podmuchy są potężne, ale na razie droga do Morskiego Oka jest przejezdna - mówi Marcin Strączek-Helios, leśniczy z Morskiego Oka.
Halny unieruchomił wczoraj kolejkę na Kasprowy Wierch. Wiatr w górach powieje do wieczora, a w Zakopanem już wczoraj zaczął sypać drobny śnieg.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?