Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dachowanie na Podhalu. Kierowca auta był kompletnie pijany - miał 3,6 promila

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Wideo
od 16 lat
Wyjaśniły się powody dachowania samochodu osobowego w Gliczarowie Górny, do którego doszło w piątek. Okazuje się, że kierowca auta był kompletnie pijany. Kierujący autem obywatel Ukrainy miał ponad 3,6 promila alkoholu we krwi.

O dachowaniu pojazdu osobowego w powiecie tatrzańskim, dyżurny zakopiańskiej policji został powiadomiony w piątek po godzinie 16.

- Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, w pojeździe nie było nikogo. Policjanci oraz strażacy zaczęli szukać kierowcy i osób, które ewentualnie mogły podróżować tym pojazdem – informuje asp. Sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.

Ostatecznie kompletnie pijanego kierowcę udało się odnaleźć w pobliżu miejsca zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości 38-letniego kierowcy wykazało ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a samochód marki Renault, którym się poruszał, został odholowany na strzeżony parking.

- Policjanci obecnie wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia. 38-letni obywatel Ukrainy mieszkający czasowo na terenie powiatu tatrzańskiego zostanie w niedzielę doprowadzony do zakopiańskiego sądu. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia – informuje policja.

Wszystko wskazuje na to, że 38-latek stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Na szczęście w tym nie uczestniczył żaden inny pojazd. W zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dachowanie na Podhalu. Kierowca auta był kompletnie pijany - miał 3,6 promila - Gazeta Krakowska

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto