Moda na Zakopane trwa, na Krynicę Zdrój rośnie. Gdzie jest zimowa stolica Polski? "Dla nas konkurencją są ośrodki zagraniczne" "

- Krynica Zdrój nie jest postrzegana przez naszych przedsiębiorców jako konkurencja, nigdy tak nie było. Dla nas konkurencją są ośrodki zagraniczne. Martwimy się głównie odpływem zimowych gości do ośrodków alpejskich. Krynica jest piękna i może przyciągać. Jest to jednak miejscowości, która nigdy nie doścignie Zakopanego, choćby ze względu na wysokość nad poziomem morza i bliskość Tatr, jedynych gór w Polsce typu alpejskiego – mówi Emilia Glista z agencji Joint System, która doradza hotelom i pensjonatom w górach w pozyskiwaniu klientów.

I na tym właściwie można by zamknąć dyskusję o atutach Zakopanego. Sprawdźmy jednak jakie inne plusy – oprócz Tatr – ma miasto pod Giewontem?

W pierwszej kolejności to położenia w regionie. Zakopane jest przede wszystkim idealną baza wypadową na wszelkiego rodzaju atrakcje – począwszy od górskich wędrówek, poprzez spacery, narty czy baseny termalne.  

- Mówiąc o Zakopanem, trzeba to miasto traktować jako cały region. Turysty bowiem nie obchodzi to, gdzie przebiega granica między gminami i miejscowościami. On jest w Zakopanem, a stąd ma dostęp do wielu atrakcji w całym podhalańskim regionie – mówi Emilia Glista. To powoduje, że w promieniu kilkunastu kilometrów gość ma do wyboru multum atrakcji. A gdy mówimy o zimie – myślimy głównie o stokach narciarskich. To sąsiednia Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Suche, Jurgów, Witów i inne miejscowości powiatu tatrzańskiego. Podobnie sprawa ma się, jeśli chodzi o baseny termalne - te są w Zakopanem, Białce, Bukowinie Tatrzańskiej, Szaflarach, czy Chochołowie. 

By poszusować nie jednak wcale wyjeżdżać z Zakopanego. W mieście działają trzy duże ośrodki narciarskie – Harenda, Polana Szymoszkowa i legendarny Kasprowy Wierch, a do tego kilka mniejszych ośrodków, które stały się świetną bazą do szkoleniu młodych adeptów szusowania – np. Nosal, Ugóry, stok pod skocznią, na Gubałówce, na Krzeptówkach. Do tego dochodzą trasy dla miłośników biegów narciarskich – w Zakopanem, czy w sąsiednim Kościelisku.

- Dużym plusem jest fakt, że jest to po prostu miasto i to nastawione na turystykę. To oznacza różnorodność atrakcji. Są miejsca, gdzie można się pobawić wieczorem, miasto nie zamiera o godz. 17. Jest duża oferta dla rodzin z dziećmi, która pozwoli spędzić atrakcyjnie czas w dni, gdy nie ma pogody – wylicza Emilia Glista.

To np. kryte place zabaw, papugarnie, domy iluzji, kilka lodowisk pod chmurką, lodowy labirynt, górki saneczkowe, Termy Zakopiańskie. A do tego multum tras spacerowych – od tych po mieście, wokół miasta, na Gubałówce, czy w tatrzańskie doliny.

W ostatnich latach bardzo mocno rozwija się turystyka skitourowa po górach. Tatry są wręcz idealnym miejscem do wędrówek na nartach - według wielu lepszym nawet niż Alpy. Bo tatrzańskie doliny nie są aż tak długie jak te alpejskie, dzięki czemu w ciągu jednej wycieczki możemy być w dolinie, a za chwilę podziwiać Tatry ze szczytu, by potem zjechać znów do innej doliny.

Dużym plusem Zakopanego jest także bogata oferta kulturalna – co ważna - mocno urozmaicona. To muzea i galerie spod szyldu Muzeum Tatrzańskiego – 10 filii, Miejska Galeria Sztuki, Czerwony Dwór, sporo prywatnych galerii, słynny Teatr Witkacego, nowoczesne Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego, a do tego trzy kina.

Bardzo dużym atutem, który niejako wyróżnia Zakopane na mapie całego kraju, jest ogromna oferta bazy noclegowej i gastronomicznej, której nie ma żadna inna miejscowości w Polsce. Jeśli chodzi o bazę noclegową, to na koniec 2023 roku w Zakopanem oficjalnie zarejestrowanych było ponad 41 tys. miejsc noclegowych (dane z urzędu miasta).

- Tu jest oferta zarówno dla turystów słabiej sytuowanych, ale i dla tych bardzo wymagających. Śledząc rynek turystyczny w Polsce śmiało możemy powiedzieć, że za te same pieniądze obiekty w Zakopanem oferują wyższy standard niż obiekty w innych rejonach kraju. Z uwagi na fakt, że w Zakopanem bywa dużo gości zza granicy, oferta naszych ośrodków jest na wyższym poziomie, który robi wrażenie też na gościach zagranicznych – wylicza Emilia Glista. I dodaje, że w tym pozornie małym miasteczku (Zakopane ma ok. 27 tys. stałych mieszkańców) kulinarne smaki zaspokoją miłośnicy kuchni regionalnej, polskiej, azjatyckiej, włoskiej i innych narodowości.

Plusem Zakopanego – z punktu widzenia turysty – jest także mocno rozwinięty transport zborowy. To m.in. miejska komunikacja autobusowa, którą można dojechać nie tylko do każdej niemal dzielnicy miasta, ale również w pobliże największych atrakcji turystycznych, czy popularnych górskich szlaków. To także system prywatnych busów pasażerskich, które uzupełniają ofertę.

Karol Wagner z TIG w Zakopanem zaznacza, że Krynica w ostatnich latach rozwija się mocno, powstają nowe atrakcje, nowe obiekty noclegowe. - Niech się rozwijają, jesteśmy za tym, możemy im nawet poradzić, by nie popełniali naszych błędów. Dla nas jednak ten rozwój Krynicy niewiele zmienia – kwituje.

• Kolej linowa na Kasprowy Wierch
• Kolej terenowa na Gubałówkę
• Ulica Kościeliska nazywana zakopiańską starówką
• Stacje narciarskie na Polanie Szymoszkowej, Harendzie, pod Nosale
• Termy Zakopiańskie
• Muzeum Tatrzańskie i jego filia: willa Oksza, Willa Koliba, Muzeum Kornala Makuszyńskiego, Galeria Władysława Hasiora i inne
• Wielka Krokiew
• Targ pod Gubałówką z regionalnymi wyrobami
• 117-letnia zabytkowa kaplica na Jaszczurówce
• Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN
• Miejska Galeria Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego
• Stary kościół Matki Bożej Częstochowskiej w Zakopanem przy ul. Kościeliskiej z 1847 roku.
• Śnieżny labirynt pod Wielką Krokwią