MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Wreszcie zniknie las reklam wzdłuż zakopianki? "Chcemy odsłonić tatrzański krajobraz"

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Poronin to kolejna gmina w powiecie tatrzańskim, która przystępuje do przygotowania uchwały krajobrazowej. Ogłosiła właśnie w tej sprawie konsultacje dla mieszkańców. - Największy problem z reklamami jest wzdłuż zakopianki - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Maciej Dziubas, wicewójt Poronina.

FLESZ - W restauracji zapłacimy więcej

Z reklamami porządek robi już gmina Kościelisko, gdzie kilka miesięcy temu w życie wszedł tzw. kodeks reklamowy. Tamtejsi urzędnicy przyznają, że jest to dobre narzędzie. Zmiany na lepsze są widoczne. Podobne przepisy wprowadziło też miasto Nowy Targ, a próbuje je wdrożyć Zakopane. Gmina Poronin to kolejny samorząd, który chce zrobić porządek z reklamowym chaosem. "Gazeta Krakowska" rozmawia o tym z Maciejem Dziubaskiem, wicewójtem gminy.

Gmina Poronin chce zrobić porządek ze wszechobecnymi reklamami w przestrzeni publicznej?

Tak, prace nad uchwałą krajobrazową rozpoczęły się już jakiś czas temu. Teraz ogłosiliśmy konsultacje społeczne dla mieszkańców w tej sprawie. Jest to ankieta w wersji online. Chcemy poprzez tę ankietę dowiedzieć się, na co mieszkańcy liczą, co im się nie podoba. Dopiero potem będziemy mogli iść dalej.

Rozumiem, że założenie jest takie, by uprzątnąć krajobraz gminy?

Chcemy odsłonić nasz tatrzański krajobraz i tym samym poprawić wizerunek gminy. Bo jest z tym problem. Ostatnio byłem w Tarnowie i tam takich problemów, takiego reklamowego chaosu, nie ma. U nas, szczególnie przy zakopiance, jest las reklam. Moim zdaniem nie ma to sensu. Już chyba nie zwracamy uwagi na to, co na tych reklamach się znajduje. Dlatego w ramach uchwały krajobrazowej chcemy ujednolicić szyldy i reklamy, jeśli chodzi o ich wielkość i jakość. Żeby to było schludne. Nasi mieszkańcy często jeżdżą na Zachód. I widzą, jak tam wygląda świat i reklamy. I nie ma tam takiego chaosu reklamowego. Duża reklama nie zawsze jest efektywna.

W ramach konsultacji szukacie więc informacji, na jakie zmiany są gotowi mieszkańcy?

Dokładnie. Myślę, że dzięki tym konsultacjom dowiemy się, jaką mają świadomość nasi mieszkańcy. Już wiemy, że największy problem jest w rejonie zakopianki. W innych miejscowościach naszej gminy nie jest aż tak źle, ale nowe regulacje się przydadzą.

Do kiedy będą trwały konsultacje?

Na opinie naszych mieszkańców czekamy do 28 maja. Po tym terminie będą już konkretne propozycje zapisów nowej uchwały. Myślę, że jeśli jakaś kolejna fala pandemii nas nie wstrzyma, to w przyszłym roku będziemy podejmować ostateczną uchwałę w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto