MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Werona słynie na całym świecie jako miasto, w którym William...
fot. icenando, iStock / Getty Images Plus, zdjęcie ilustracyjne

12 najbardziej niesamowitych atrakcji włoskiej Werony. Poznajcie uroki miasta Romea i Julii

Dom Julii

Werona słynie na całym świecie jako miasto, w którym William Szekspir umieścił akcję swojego słynnego dramatu „Romeo i Julia”. Chociaż fabuła utworu jest zmyślona, a sam Szekspir nigdy nie był w Weronie, wiele osób do dziś uważa, że Julia faktycznie mieszkała gdzieś w mieście. Pytani o to przez przybyszów mieszkańcy Werony zaczęli wskazywać ciekawskim pewien dom przy zacisznym placyku, nieco na uboczu, może po to, by turyści gromadzili się na podwórzu i nie tarasowali drogi. W latach 30. XX w. do okna domu dobudowano balkon i dziś chętni mogą zwiedzać oficjalny Dom Julii w Weronie (Casa di Giulietta).

Obowiązkowym punktem programu zwiedzania jest zrobienie sobie zdjęcia z balkonem w tle lub posągiem Julii, ustawionym pośrodku placyku. Tradycja każe też zostawić liścik miłosny w szczelinie w murze (popularna techniką jest przyklejanie liścików za pomocą gumy do życia). Można też zwiedzić wnętrze samego domu, niemal puste poza kilkoma strojami z epoki renesansu.


Zobacz również

Strażacy zakończyli gaszenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

Strażacy zakończyli gaszenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

Strażacy zakończyli gaszenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

Strażacy zakończyli gaszenie składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich

Polecamy

Zabójcza ryba w wodach Chorwacji! Cyjanek to przy niej pikuś

Zabójcza ryba w wodach Chorwacji! Cyjanek to przy niej pikuś

Minecraft dostępny w... przeglądarce Google! Co to za okazja? Sprawdź, jak włączyć

Minecraft dostępny w... przeglądarce Google! Co to za okazja? Sprawdź, jak włączyć

Nie rób siku „na zapas”! Ekspertka podaje powód

Nie rób siku „na zapas”! Ekspertka podaje powód