18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezmyślni mieszkańcy Waksmunda zaśmiecają boisko

Józef Słowik
Gruz, rozbite muszle klozetowe, popiół, porozbijane butelki i szkło. Tak wygląda w Waksmundzie otoczenia wiejskiego boiska. Miejsce, gdzie dzieci i młodzież mają spędzać wolne chwile na uprawianiu sportu, grozi bardziej kalectwem niż umożliwi propagowanie zdrowego stylu życia. Okazuje się jednak, że to sami mieszkańcy wsi urządzili sobie w tym miejscu zwykłe wysypisko śmieci.

Stanisław Waksmundzki, mieszkaniec Waksmunda, którego dom sąsiaduje z boiskiem, nie ukrywa złości nie tylko na samych mieszkańców, ale również na sołtysa wsi i straż gminną, która nie potrafi sobie poradzić z dzikim wysypiskiem od lat.

- O całej sprawie poinformowałem już nawet Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, ale ten nie zauważył problemu - mówi Waksmundzki. - Gdzie jest sołtys, urząd gminy i straż gminna, żeby wreszcie z powrotem było tutaj boisko, a nie wysypisko. Sołtys powinien wiedzieć co się dzieje w jego wsi
Waksmundzki szczególnie ostro krytykuje funkcjonariuszy straży gminnej. Według niego, wystarczy niewielki wkład pracy, aby odnaleźć śmieciarzy.
- Tutaj była jeszcze większa dziura ze śmieciami. Jednak zamiast posprzątać te śmieci, to tylko przysypano wszystko ziemią - dodaje mieszkaniec.

Boisko sportowe, z którego Waksmundzie zrobiono śmietnisko, w całości znajduje się na terenie należącym do wspólnoty wiejskiej. Sołtys Jan Ligęza, sam przyznaje, że nijak z problemem śmieci na miejscu zabaw dla dzieci nie potrafi sobie poradzić. - Wypadałoby tam być 24 godzin - mówi rozkładając ręce Ligęza. - Niedawno wywiozłem stamtąd pół tony śmieci, a są ponownie. Ludzie już wymyślili taki sposób, że w zimie wywożą tutaj śnieg z posesji, ale pod niego na przyczepę nawrzucają popiołu i odpadów. Śnieg stopnieje i mamy to co teraz.

Waksmundzianie przeciwko rozbudowie schroniska

//zakopane.naszemiasto.pl/artykul/815878,waksmund-nie-chce-rozbudowy-schroniska,id,t.html?czy_podglad=t

Sołtys zastanawia się, czy na drogach wjazdowych na boisko nie ustawić słupków ograniczających wjazd tam samochodów z przyczepami.
- I tak pewnie ludzie ominą te słupki i przyjadą polami - powątpiewa. - Mieszkańcy zapominają, że później gdy wywozimy to wszystko to i tak za to wszyscy płacą, bo pieniądze idą z budżetu sołectwa.

Jak się okazuje, problem dzikich wysypisk, to zmora całej gminy Nowy Targ. Problem ten kosztuje rocznie budżet gminy co najmniej 50 tysięcy złotych rocznie.
- Cały czas likwidujemy te wysypiska, a pojawiają się inne - mówi wójt gminy Nowy Targ, Jan Smarduch, który jest równocześnie zwierzchnikiem straży gminnej. Problem w tym, że straży gminnej rzadko udaje się namierzyć śmieciarzy.
A może by tak wyznaczyć nagrodę dla osoby, która wskaże winnego zaśmiecania

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto