Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny Dunajec. Górale hucznie powitali Renatę Kałużę - brązową medalistkę paraolimpiady w Tokio

Łukasz Bobek, Aurelia Lupa
Piotr Duraj / goral.info.pl
Były kwiaty, dyplomy, gratulacje, tort, a nawet orkiestra. Mieszkańcy Czarnego Dunajca, sąsiedzi i rodzina hucznie powitali Renatę Kałużę, która na paraolimpiadzie w Tokio zdobyła brązowy medal jadąc handbikiem.

W hucznym powitaniu wzięło udział mnóstwo osób. Byli też przedstawiciele władz gminy. Mieszkańcy przygotowali plakaty, flagi biało-czerwone i specjalny tort. Wszystko dla Renaty, która wywalczyła brązowy medal na paraolimpiadzie w Tokio. To jej największy życiowy sukces jako sportowca.

Renata Kałużny z Czarnego Dunajca zdobyła brązowy medal startując na handbike'u w jeździe indywidualnej na czas.

- 5 lat ciężkiej pracy z przerwą roczną na wychowywanie dziecka. 5 lat treningów i poświęceń. To jest jedna z piękniejszych chwil w moim życiu - cytuje na Facebooku brązową medalistkę Polski Komitet Paraolimpijski.

To jej drugi start na paraolimpiadzie. Jednak po raz pierwszy sięgnęła po medal.

Renata Kałuża - góralka z Czarnego Dunajca, zafascynowana górami, była przewodniczką tatrzańską, jeździła na nartach, wspinała się. Była bardzo aktywną osobą. Każdą wolna chwile poświęcała na wspinanie, na bycie w Tatrach.

Miłość i pasje do wspinaczki, podróży dzieliła z mężem Dariuszem. Przejechali razem Stany Zjednoczone, gdzie przez pół roku pracowali i zwiedzali. Żyli razem bardzo intensywnie podróżując.

Zwrot w jej życiu nastąpił 13 marca 2007 roku. Wybrała się wtedy z koleżankami na pierwszą w sezonie wiosenna wspinaczkę na Przełom Białki w rejonie Krempach na Spiszu. Wszystko szło dobrze. Renata była w świetnej formie. Jeden błąd i spadała z 7 metrów. Czuła od razu, że coś jest nie tak. Nie czuła bowiem nóg. Później dowiedziała się, że złamała kręgosłup. Została sparaliżowana od pasa w dół.

- Po wypadku było bardzo ciężko. Przeszłam długą i poważną operację. Potem przez pierwsze miesiące leżałam w łóżku i nie mogłam się nawet podnieść. To było dla mnie naprawdę frustrujące, bo zawsze byłam samodzielną osobą. Potem jednak, ze wsparciem męża i rodziny, uwierzyłam, że sobie poradzę. Pokonałam okres buntu, żalu i rozpaczy – mówiła „Gazecie Krakowskiej” kilka lat temu.

Rok po wypadku mąż zabrał ją do fabryki handbike’ów w Poznaniu, żeby przymierzyła się do roweru. Kiedy wsiadła na rower, poczuła wiatr we włosach, wiedziała, że chce się znów ścigać. Najpierw zaczęła jeździć po godzinie dziennie, potem znikała na dwie, trzy godziny. Jeździła jak szalona. Codziennie jej mama i mąż pomagali jej w przygotowaniu sprzętu i jej samej do jazdy. Mieszkańcy Czarnego Dunajca oraz okolicznych wsi najpierw byli zdziwieni widząc jej rower, ale potem przyzwyczaili się do tego, że szusuje codziennie miejscowymi drogami. Tak zaczęła się jej przygoda z kolarstwem ręcznym.

Ściganie na poważnie zaczęła już dwa lata po wypadku. Renata wystartowała w pierwszych zawodach w Nowym Yorku. Zdobyła wtedy drugie miejsce. W 2010 roku weszła w skład reprezentacji Polski. Największe sukcesy zaczęła odnosić w 2013 roku. W Kanadzie została dwukrotną wicemistrzynią świata. W 2014 roku Renata zdobyła złoto w parakolarstwie na Mistrzostwach Świata w USA. Została również wybrana Najlepszym Niepełnosprawnym Sportowcem 2014 roku w plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej. W 2015 zwyciężyła w Pucharze Europy w kolarstwie ręcznym.

W 2016 roku wystartowała po raz pierwszy na igrzyskach paraolimpijskich w Rio de Janeiro w Brazylii. Wtedy do medalu zabrakło jej zaledwie 13 sekund. Finalnie zajęła czwarte miejsce w jeździe indywidualnej. W wyścigu ze startu wspólnego na 45 km była piąta.

Renata Kałuża mówi, że wypadek jej nie zatrzymał. Nadal robi to co kocha. Jak widać z doskonałym efektem.

- Renata jest mieszkanką naszej gminy, pracowała nawet w naszym urzędzie. Teraz została brązową medalistką olimpijską. To jest niebywały sukces. Na terenie naszej gminy nie mieliśmy jak dotąd ani jednego medalisty olimpijskiego – mówi Marcin Ratułowski, wójt gminy Czarny Dunajec.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto