Szosa z dolnej Bukowiny do Jurgowa-Podspadów, gdzie jest czynne przejście graniczne - wyremontowana została trzy lata temu. Ale jak mówią kierowcy jeżdżący tamtędy, nikt by już dziś nie powiedział, że widziała ona jakieś naprawy.
- Droga jest tak zdewastowana, że trzeba uważać, jak się nią jedzie. Naprawdę to karygodne, by tak duże środki wyłożyć na remont, którego efektu już po trzech latach nie widać - mówi Edward Tybor.
Drogę niszczą ciężkie samochody, przewożące ładunki powyżej 7,5 tony, mimo że jest tam ograniczenie tonażu do 3,5 tony.
- Idą tędy olbrzymie transporty drewna - twierdzi przewodniczący. - "Cwaniaki ze Słowacji" jeżdżą na Jurgów-Podspady, by skrócić sobie tędy drogę. Nawet, z tego, co wiem, opłaca się im zapłacić mandat, gdy zatrzyma ich policja, niż jechać na przejście w Chyżnem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?