- W niedzielę byłam pobiegać na nartach pod skocznią - mówi Anna Kucharzyk, mieszkanka Zakopanego. - Jeszcze tydzień czy dwa wcześniej biegało się tam wspaniale. W niedzielę stan trasy był jednak katastrofalny. Była dosłownie zorana przez skutery śnieżne i końskie sanie. Co więcej, raz na jakiś czas na nartostradzie była końska... kupa. Moim zdaniem to skandal, że mieszkańcy nie szanują pracy urzędników, którym po latach starań udało się wreszcie uruchomić tę trasę.
W Kościelisku problem rozjeżdżania tras przez kuligi gmina rozwiązała w ten sposób, że zrobiła drugą, równoległą trasę dla koni. Obok trasy dla biegaczy fiakrzy ze swoimi turystami mogą organizować kulig. Na polanie znalazło się także specjalne miejsce na ognisko. Z kolei tras przed skuterami śnieżnymi strzegą zatrudnieni przez gminę ludzie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?