W świadomości wielu Polaków górale to wspaniali muzycy, kontynuatorzy ludowych tradycji i rękodzieła. Dotychczas najbardziej znane postaci popkultury pochodziły jednak z innych regionów Polski.
Tej jesieni grupa młodych górali postanowiła jednak ten stereotyp zburzyć. Zdolni mieszkańcy Podtatrza ruszyli na castingi do telewizyjnych programów typu "chcę pokazać widzom swój talent". Jak na razie robią to z powodzeniem. By jednak dłużej pozostać na ekranie, każdy z nich liczy na głosy wysyłane SMS--ami przez ziomków z Podhala.
Mateusza Ziółki pod Tatrami przedstawiać nie trzeba. Zdolny wokalista z Jabłonki w 2010 roku uczestniczył w programie telewizyjnym "Mam talent". Zaszedł wówczas bardzo wysoko, ale nie wygrał.Dlatego postanowiłe spróbować swoich sił jeszcze raz.
Wraz ze swoim zespołem wziął udział w eliminacjach do "Must be the Music" (Polsat). Już wiadomo, że przeszedł przez nie jak taran. - Mateusz, że ciebie nie ma jeszcze w mediach, to nieporozumienie - powiedział do niego juror programu Adam Sztaba. Skutek? Zdolny Orawianin jest w półfinale programu, który z nieznanej jeszcze dwa lata temu grupy Enej stworzył prawdziwe gwiazdy.
Od września przed kamerą (tym razem TVP2) śpiewa też Barbara Gąsienica Giewont. Młoda zakopianka jest jednym z członków zespołu Piotra Rubika w show "Bitwa na głosy". - Jestem dumna, że pracuję z tak wielką gwiazda jak Piotr Rubik - mówi Basia Gąsienica Giewont. -
Zgłosiłam się do tego programu głównie ze względu na możliwość nauczenia się u jego boku czegoś nowego. Nie ukrywam, że chciałam zaprezentować się szerszej publiczności. Wkrótce mi się to uda. W najbliższą sobotę będę mogła zaśpiewać na wizji solową partię - dodaje góralka, która na ekranach telewizorów, także tych na Podhalu, zagości zapewne jeszcze przez kilka tygodni. Jej zespół to bowiem jeden z faworytów do zwycięstwa.
Eksperci ogromną karierę wróżą też dwóm nowotarżanom: Maciejowi Koźlakowskiemu (piszemy też o nim na str. 5) i Dawidowi Bryniarskiemu. Obaj podbijają serca widzów TVN, choć każdy w innej dyscyplinie.
22-letni Bryniarski właśnie został jednym z kilkudziesięciu półfinalistów (emisja w telewizji 27 października) programu "Mam talent". Jurorów zaczarował tańcem freestyle oraz własnego projektu spodniami, które zrobił z bluzy.
- Kocham tańczyć i kocham szyć - mówi Dawid. - Dlatego też wystąpiłem w programie. Nie liczę, że go wygram. Bardziej chciałbym się po prostu pokazać. Wówczas może uda mi się otworzyć własne studio mody. Co do tańca, to chciałbym natomiast wystąpić w innym telewizyjnym programie - "You can Dance". Tam tańczą ludzie z wielkimi umiejętnościami. Chciałbym być jednym z nich.
Na razie taneczne umiejętności Dawida można podziwiać w Nowym Targu - w stolicy Podhala prowadzi szkołę tańca Club Hi Fitness.
Wielki marsz górali w obronie TV Trwam. Zobacz naszą galerię z tego wydarzenia
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
