Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niedziela Palmowa na Podtatrzu. W Tylmanowej w powiecie nowotarskim najpiękniejsze i największe palmy były nagradzane

Aurelia Lupa
Wiejski Ośrodek Kultury w Tylmanowej/ Facebook
Niedziela Palmowa czyli inaczej nazywana kwietną. Uroczyście obchodzona jest na całym Podtatrzu. W każdym kościele parafianie biorą udział w nabożeństwach i przygotowują wyjątkowe palmy. W Tylmanowej w gminie Ochotnica Dolna w powiecie nowotarskim dzieci i ich rodzice przygotowali wyjątkowe palmy na Konkurs Palm Wielkanocnych.

Niedziela Palmowa w Kościele Katolickim rozpoczyna najważniejszy okres w całym roku liturgicznym - Wielki Tydzień. Tego dnia upamiętniany jest uroczysty wjazdu Jezusa do Jerozolimy pięć dni przed ukrzyżowaniem. Na pamiątkę tego wydarzenia wierni przynoszą na nabożeństwa palmy. Te w czasie mszy są święcone przez kapłanów.

Na Podtatrzu palmy to inaczej „bazicki”. W tradycji góralskiej były to gałązki wierzbowe pokryte "kotkami", delikatnie przyozdobione wstążką, czasami bibułą, mirtem czy bukszpanem. Z palmą wiązało się wiele przesądów. Dawniej, po powrocie z kościoła każdy gazda stawiał poświęconą palmę w drzwiach domu, obory co miało uchronić domostwo przed nieszczęściem. Na drugi dzień wnosiło się poświęcone bazie do domu i umieszczało za świętym obrazem lub za strzechą. „Bazicki” przechowywało się w domu przez cały rok. Miały chronić przed pożarem w domostwie, chorobami i innymi nieszczęściami, jakie mogły spotkać góralską rodzinę.

Dawniej „bazicek” używano także do zabiegów o charakterze czysto magicznym. Po przyjściu z kościoła głaskano nimi bydło, by zapewnić mu zdrowie. Palmami omiatano szopę, by wypędzić źle duch. A każda krowa dostawała do zjedzenia puszystego „kotka”, by dzięki temu dawała dużo mleka przez cały rok. Omiatano także nozdrza zwierząt co maiło odpędzić choroby.

Wierzono, że "kotki" są remedium na wiele przypadłości ludzkich i zwierzęcych. Zalewano je wrzątkiem, a napar powstały wypijano, by złagodzić dolegliwości żołądkowe czy silny ból gardła i głowy. Zdarzało się też, że połykano wierzbowe „kotki” co miało złagodzić bolesne dolegliwości podczas anginy.

Z „bazickami” związany jest jeszcze jeden ciekawy zwyczaj. Kiedy gazda wybierał się w pole na orkę po Wielkanocy, kładł bazie pod pierwszą skibę, co miało to zapewnić urodzaj i dobre plony.

Obecnie na Podtatrzu nadal kultywuje się robienie pięknych palm wielkanocnych. W wielu parafiach organizowane są konkursy na najpiękniejszą palmą. Tak jak to jest w parafii Św. Mikołaja Biskupa .

Jak co roku dzieci z parafii zaprezentowały swoje palmy, które zrobiły wraz z rodzicami. Były więc palmy mniejsze i większe, wykonane z gałązek wierzby, czy świerka. Wszystkie były pięknie przyozdobione i prezentowały się niezwykle okazale. To arcydzieła brały udział w konkursie. Rywalizacja rozgrywała się w trzech kategoriach na największą palmę, na najpiękniejszą i na tradycyjną.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto