Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: Kto będzie przewodniczącym rady miasta?

Tomasz Mateusiak
To już niemal pewne. Nowotarska rada miasta w czwartek będzie decydowała o swoim nowym szefie. Podczas zwołanej naprędce sesji samorządowcy ze stolicy Podhala będą głosować złożony przed tygodniem wniosek o odwołanie zasiadającego od dwóch lat na tym stanowisku Michała Glonka. Co prawda 6 września udało mu się obronić stołek, ale ta sztuka najprawdopodobniej nie wyjdzie mu dwa razy.

Porównujemy dwóch kandydatów na przewodniczącego nowotarskiej rady miasta

Michał Glonek - obecny przewodniczący.

- Czwartek to będzie dla mnie dziwny dzień - śmieje się Michał Glonek. - Rozpocznę sesję jako szef rady, a zakończę ją jako członek opozycji. Na sale obrad pójdę więc niemal jak na egzekucję.

Całkowicie poważnie radny dodaje już jednak, że w rozumie postępowanie swoich opozycyjnych kolegów. - Zdobyli większość, więc chcą rządzić (szeregi frakcji przeciwnej do Glonka zasilili w czerwcu Marek Batkiewicz i Jacek Kubowicz. W wyborach startowali oni jednak z listy PO, tego samego ugrupowania co Glonek - przyp. red.). Sądzę jednak, że mieszkańcom naszego miasta takie przenosiny mogę się nie spodobać - mówi radny. - Dopiero podczas wyborów okaże się, kto miał rację w sporze pomiędzy reprezentowaną przeze mnie częścią rady a burmistrzem miasta.

Odchodzący przewodniczący nie ma bowiem wątpliwości, że radni odwołują go na wniosek magistratu.

- Starałem się reprezentować interes mieszkańców Nowego Targu, a nie urzędników - mówi Glonek. - To nie mogło się podobać burmistrzom. Chcę też życzyć powodzenia mojemu następcy. On nawet nie wie, jak ciężkie zadanie bierze na swoje barki. Mam też dla niego jedną radę: by starał się być niezależny. Boje się jednak, że może być... problem.

Paweł Liszka - (prawdopodobnie) to on teraz będzie rządził

Już wkrótce to najprawdopodobniej on będzie dzielił i rządził w nowotarskiej radzie miasta. Oficjalnym kandydatem na nowego przewodniczącego rady jest Paweł Liszka. Małomówny radny przez ostatnie lata jako polityk nie wyróżnił się niczym szczególnym poza solidnością. - Tak samo będzie teraz - mówi Liszka. - Jako przewodniczący nie będę bowiem brylował, tylko starał się zapewnić konstruktywną pracę rady.

Choć jego wybór na stanowisko przewodniczącego jest niemal pewny (w czwartek 6 września poparło go 11 radnych na 21 zasiadających w radzie. Wątpliwe więc, by przez dwa tygodnie któryś z nich zmienił zdanie) Paweł Liszka gratulacji jeszcze nie przyjmuje.

- Na razie jestem tylko kandydatem na przewodniczącego - mówi. - Dopóki nie zostaną przeprowadzone wybory, wszystko się może zmienić.

Mimo daleko idącej asekuracji naszemu dziennikarzowi udało się namówić Liszkę, by zdradził plany na najbliższą przyszłość. Oczywiście tę polityczną.

- Będę chciał jeszcze raz zastanowić się nad przyznaniem pewnym ludziom nagród "Zasłużonych dla Miasta Nowy Targ" - mówi przyszły przewodniczący. - Kilka miesięcy temu za sprawą opozycji doszło bowiem do niemałego skandalu, kiedy w trakcie sesji publicznie dyskutowaliśmy o wadach i zaletach dwójki, moim zdaniem, zasłużonych ludzi.

Przewodniczący elekt zapowiada także, że prowadząc sesję z fotela przewodniczącego będzie chciał wprowadzić zdrowe zasady rozmowy. Nie będzie dopuszczał do niepotrzebnych kłótni.

Postara się, by poprawiła się relacja na linii rada - burmistrz. Jego zdaniem dobra współpraca zaowocuje dla mieszkańców.

Justyna Kowalczyk trenuje pod Tatrami. Zobacz zdjęcia

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto