Nowy Targ. Mleczarnia przestanie działać 15 grudnia. Dziś to najbardziej realny scenariusz

FLESZ - 10 działań antykryzysowych dla firm. Propozycje rządu

Mleczarnia w Nowym Targu to jeden z największych pracodawców w regionie. Zakład mieści się na obrzeżach stolicy Podhala przy drodze prowadzącej z miasta w stronę Białki Tatrzańskiej, Bukowiny Tatrzańskiej i Jurgowa. Produkowane jest tu nie tylko mleko "Hej!", ale też sery żółte, sery górskie czy jogurty oraz twarogi.

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu władze OSM Radomsko zapewniały, że ich zakład na Podhalu (istnieje od lat 70.) będzie dalej pracował, bo na jego produkty jest zapotrzebowanie. Później sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Obecnie zarówno pracownicy mleczarni jak i rolnicy dostarczający do niej mleko dalej nie mogą być pewni swojej przyszłości.

Na początku tego roku OSM Radomsko ogłosiło bowiem, że dla swojego zakładu w Nowym Targu nie widzi przyszłości. Rada nadzorcza OSM Radomsko podjęła (przy sprzeciwie swoich podhalańskich członków) decyzję o likwidacji zakładu i jego sprzedaży najpóźniej do 1 czerwca br. Gdy podniosło się larum, ówczesny prezes spółdzielni w Radomsku Mariusz Broniszewski powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że zakład będzie się starał jeszcze restrukturyzować i ostatecznie w okrojonej formie, ale uratować.

Później jednak nadeszła pandemia i zakłady mleczarskie ogólnie zaczęły gorzej prosperować. O restrukturyzacji nowotarskiej mleczarni nie było mowy. Zarząd OSM w Radomsku ogłosił więc, że zamyka zakład od 15 grudnia, a z dniem 1 stycznia zwalnia wszystkich 103 zatrudnionych jeszcze w Nowym Targu pracowników.

Zwolnienia dziś są niemal pewne. Na pewno jednak nie można mówić o tym, że OSM Radomsko na 100 procent spienięży nowotarską przetwórnię mleka. Wszystko dlatego, że Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zapoznał się ze skargą części spółdzielców zrzeszonych w OSM Radomsko, mieszkających na Podhalu. To górale, którzy przed lata tworzyli OSM Nowy Targ i (mówiąc w uproszczeniu) wnieśli swój zakład w fuzję z OSM Radomsko. Teraz żądają oni wydzielenia z powrotem swojej własności. Sąd nie zdecydował jeszcze w tej sprawie, ale do czasu ostatecznego wyroku zablokował możliwość sprzedaży zakładu.

Taki stan to obecnie duży sukces osób walczących o przetrwanie nowotarskiej mleczarni.

W całej sprawie jest jeszcze inny aspekt, który opisali niedawno dziennikarze (Józef Figura i Paweł Pełka) Tygodnika Podhalańskiego. Chodzi o logo "Hej" jakie OSM Radomsko umieszcza na swoich produktach (mleku, maśle, maślance, serach czy jogurtach). Logo to przy fuzji przed laty wniósł do spółdzielni zakład w Nowym Targu, który markę "Hej" wypromował w latach 90. Mocno kojarzy się ona z górami. Teraz jednak OSM radomsko próbuje logo podrobić. Jak? w kole zamiast górala z ciupagą w ręku na tle Tatr pokazuje rolnika w kapeluszu na głowie i z... laską w ręce. Stoi on na tle łąki. Zdaniem Urzędu patentowego to niezgodne z prawem.