Nowy Targ. Zakończył się remont dworca kolejowego. Nowy dworzec robi wrażenie

ZOBACZ ZDJĘCIA NOWEGO DWORCA W NOWYM TARGU >>>

FLESZ - Abonament RTV nie będzie ściągany od dłużników?

Nowotarski dworzec już od dawna prosił się o remont. Stary zabytkowy budynek był przez lata w większości nieczynne. Sprawy ruszyły do przodu dopiero, gdy miastu udało się skomunalizować dworzec. Nowy Targ pozyskał dofinansowania ponad 2,6 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na modernizację budynku dworca. Z własnej kasy dołożył nieco ponad milion zł. Roboty remontowe ruszyły we wrześniu 2018 roku. 8 lipca 2020 odnowiony dworzec został ostatecznie otwarty.

- W ramach prac remontowych odnowiony został właściwie cały budynek, łącznie z dachem, stolarką okienną, ale i cały wnętrzem – mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu.

W budynku znalazły się miejsca dla podróżnych. Są toalety, poczekalnia. Nie ma jednak tradycyjnych kas, ale biletomat. Na wyższych kondygnacjach znalazły się miejsca dla Miejskiego Ośrodka Kultury – sale wystawiennicze, sala spotkań. Już przygotowana jest ekspozycja poświęcona historii kolei w Nowym Targu. Docelowo mają wkrótce pojawić się inne ekspozycje. Swoje miejsce w dworcu będzie miało także nowotarskie koło przewodników PTTK.

Docelowo jednak ma się tam znaleźć także wypożyczalnia rowerowa i serwis rowerowy. Obok dworca powstanie parking typu „park & ride”.

Swoje inwestycje zrobiło także PKP. Odnowiony został peron drugi – środkowy, a także kładka dla podróżnych nad torami, którą można z dworca bezpiecznie dostać się na peron. Na peronie powstały nowe wiaty przystankowe dla podróżnych, a także powstała winda dla podróżnych poruszających się na wózkach inwalidzkich, czy dla rodziców z dziećmi w wózkach.

Niestety, peron nr 1 – ten bezpośrednio przylegający do budynku dworca nadal pozostawia wiele do życzenia. - Peron nr 2 został wyremontowany, bo jest najważniejszy dla ruchu kolejowego. Rozmawiamy jednak z PKP, by również peron nr 1 został wyremontowany. Jest duża przychylność PKP i czekamy na ostateczną decyzję – mówi Grzegorz Watycha.