- Sprawa jest świeża i rozwojowa. Na razie wiemy o dziesięciu kradzieżach, ale niewykluczone, że dokonali ich więcej - mówi podinsp. Kazimierz Piet-ruch, rzecznik zakopiańskiej policji.
Panowie nie wykazali się zbyt dużą inteligencją przy planowaniu złodziejskiej kariery.
- Oni najzwyczajniej w świecie wypożyczali sprzęt narciarski. Posługiwali się przy tym prawdziwymi dokumentami. Albo zostawiali dowód osobisty albo pozwalali odbijać na ksero swoje dokumenty. Następnie brali sprzęt i już z nim nie wracali - mówi Kazimierz Pietruch. - Deski markowe po prostu sprzedawali.
Młodzi złodzieje nie wpadli na to, że po adresie zameldowania w dowodzie osobistym policja do nich dotrze.
- Zatrzymaliśmy trzech młodych mężczyzn. Najprawdopodobniej to nie koniec zatrzymań - dodaje policjant.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?