Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura zbada, kto nam do gazety włożył 1000 złotych

Tomasz Mateusiak
Tak wyglądała przesyłka. 1000 złotych czekało w gazecie
Tak wyglądała przesyłka. 1000 złotych czekało w gazecie Tomasz Mateusiak
Zakopiańska prokuratura przekazała już do Nowego Targu akta w sprawie niezwykłego znaleziska, jakie dziennikarz "Gazety Krakowskiej" znalazł po wizycie w nowotarskim supermarkecie E.Leclerc. W gazecie jaką otrzymał od menadżera supermarketu, o którym pisał, znajdowało się tysiąc złotych. Teraz śledczy z Nowego Targu zdecydują czy kwota ta miała wpłynąć na treść pisanych przez dziennikarza artykułów.

[mp]- Śledztwo, które ustali dlaczego pieniądze znalazły się u dziennikarza, rozpocznie się lada dzień - mówi Zbigniew Gabryś, nowotarski prokurator. - Jego rozpoczęcie tak naprawdę blokuje tylko brak akt, które wysłało nam Zakopane. Pewnie utknęły one gdzieś w drodze.

Nasz dziennikarz pieniądze w gazecie znalazł po wizycie w nowotarskim supermarkecie E.Leclerc. Udał się tam, by porozmawiać z menadżerem sklepu o wypadku, który miał tam miejsce. Z niedopuszczonej do odbioru antresoli spadło wówczas 2-letnie dziecko.
Kierownik sklepu prosił dziennikarza, by przyjął gazetę, w której ten zaznaczył fragmenty jakich właściciel sklepu chciałby w przyszłości uniknąć. Po namowach korespondent wziął gazetę i dopiero w zakopiańskiej redakcji odkrył pieniądze. Zgłosił więc sprawę na policję.

O całej sprawie pisaliśmy tutaj!

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto