Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczawnica: pioruny i grad pokrzyżowały góralską zabawę

Stanisław Zachwieja
Nawet nadprogramowa piosenka zespołu i chóru "Nie lyj dyscu, nie lyj" nie rozjaśniła mocno zachmurzonego nieba
Nawet nadprogramowa piosenka zespołu i chóru "Nie lyj dyscu, nie lyj" nie rozjaśniła mocno zachmurzonego nieba Stanisław Zachwieja
Nie takiej pogody spodziewali się górale z Pienińskiego Oddziału Związku Podhalan i Miejski Ośrodek Kultury przygotowując VII Festyn Góralski i zakończenie Lata Pienińskiego. Pomimo burzy, silnego deszczu z gradem imprezę doprowadzili do finału.

Barwny korowód dorożek z kapelą, Zespołem Pieśni i Tańca "Juhasy" i Góralskim Chórem "Jaworczanie" mknący ulicami miasta otworzył imprezę. I tyle było słońca. Potem rozpętała się pierwsza burza z piorunami. Dzięki góralskiemu zacięciu i powiedzeniu, "co zacząłeś, musisz skończyć", występy trwały.

Publiczność obejrzała jeszcze kapelę "Dolina Słomki" z okolic Limanowej i "Młoda Harta" z okolic Rzeszowa i potężna nawałnica powróciła. Tym razem burza przeszkodziła w zorganizowaniu mistrzostw świata w jedzeniu kulasy, rżnięciu drewna piłą "moja-twoja" oraz zepsuła jazdę na taczkach prezesa. Zabawie patronowała "Gazeta Krakowska".

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto