Z roku na rok wzrasta gwałtownie zużycie wody pod Tatrami. Jest to spowodowane coraz większą liczbą hoteli i pensjonatów. Jednak najwięcej wody zużywają stacje narciarskie. Szacuje się, że to właśnie sztuczne śnieżenie tras narciarskich zżera najwięcej wody na południu Małopolski. - Trzeba dbać o to, aby źródła wody tutaj, w górach, były czyste i wydajne - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański.
Specjaliści podkreślają, że górskie tereny są i tak w komfortowej sytuacji. - Jesteśmy w miejscu uprzywilejowanym - mówi dr Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Generalnie wody mamy pod dostatkiem. Ale właśnie zimą, kiedy prowadzone jest sztuczne śnieżenie, jest jej najmniej i o tym trzeba pamiętać. Mamy też i taki plus, że w razie powodzi czy wezbrań u nas woda szybko spływa i stwarza zagrożenie znacznie rzadziej, niż na położonych niżej terenach.
Kot dodaje, że poprawia się również czystość rzek na Podhalu. Widać to m.in po coraz większej ilości ryb w górskich potokach. To cieszy, bo jeszcze niedawno wiele rzek było systematycznie zatruwanych ściekami. Problemem są jednak wciąż śmieci, nagminnie wyrzucane do rzek i potoków.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?