Znalazła się w Ochotnicy (Aktualizacja)

Roman Wolski rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu dokładnie opisał nam zdarzenie.
W Komisariacie Policji w Krościenku n/D zgłosił się 25- letni mieszkaniec Szalejowa, który poinformował o zaginięciu jego koleżanki w okolicach mostu na Dunajcu.

– Udała się w dół na bulwary i po chwili miała wrócić czego nie uczyniła –opowiada Wolski. – Podjęto akcje poszukiwawcza za kobietą. Przeszukano obydwa brzegi Dunajca bezskutecznie, sprawdzono wszystkie lokale gastronomiczne w Krościenku i Szczawnicy, pustostany inne miejsca gdzie mogła przebywać jednak bez rezultatu.

W jednym z lokali na terenie Krościenka odnaleziono telefon komórkowy kobiety, który wcześniej zgubiła. Następnego dnia tj. 3 maja około 9-tej odnaleziono zaginioną, jak sama wracała do pensjonatu, w którym zatrzymała się wraz ze znajomymi, w Ochotnicy Górnej. W trakcie rozpytania w/w powiedziała, że się zgubiła i na własną rękę próbowała odnaleźć drogę powrotną jednak nie znajomość terenu oraz zmrok spowodowały, że się zgubiła. Nie przypuszczała, że ktokolwiek będzie jej szukał.

Górale chcą remontu starówki w Czarnym Dunajcu

– Przenocowała w jednym z hoteli na terenie Szczawnicy, którego właściciel litując się nad w/w jej zapewnił dach nad głową – opowiada dalej Wolski. – Odnaleziona dziewczyna była cała i zdrowa jednak jej brak wyobraźni doprowadził do zaangażowania około 50 osób: OSP Krościenko, ratownicy GOPR ze Szczawnicy i z Krościenka, Nieetatowy Zespół ds Poszukiwań z KPP w Nowym Targu oraz funkcjonariusze z Krościenka.