5 z 26
Poprzednie
Następne
DYNASTIE małopolskiego biznesu - część 3. Alfabet rodzin z Krakowa i regionu, których firmy odniosły sukces (od S do Ż)
TADEUSZ SZEWCZYK I JERZY PARA z rodzinami – jak szwagier ze szwagrem - CIĄG DALSZY Latami jeździli sami. Na przełomie stuleci kupili pierwszą zagraniczną maszynę, zaczęli zatrudniać ludzi. Potem brali w leasing kolejne, coraz lepsze autokary, zatrudniali kierowców i mechaników, tworzyli sieć sprzedaży i rezerwacji biletów. Tak powstała silna marka, równie ważna jak sprzęt i lojalna załoga. Zarządzanie firmą to robota 24 godziny na dobę, w świątek-piątek. Jak to się stało, że tak długo działają w zgodzie? – Bo żony trzymamy z daleka od firmy - tłumaczyli całkiem poważnie naszemu reporterowi.